Wszyscy lubimy gry, ale badania wykazały, że to ludzie z pokolenia milenialsów poświęcają na tę rozrywkę zdecydowanie najwięcej czasu.
W ciągu ostatnich pięciu lat obserwuje się zdecydowany wzrost zainteresowania grami wideo we wszystkich głównych grupach demograficznych. Tak przynajmniej wynika z tegorocznego raportu Fandom Inside Gaming Report. Badanie wykazało ponadto, że to milenialsi spędzają więcej czasu na graniu tygodniowo niż młodsze grupy wiekowe.
Dwóch na pięciu ankietowanych milenialsów stwierdziło, że spędza 22 godziny lub więcej na grach tygodniowo. Milenialsi zdecydowanie chętniej wybierają komputery PC, podczas gdy konsole są na drugim planie. Młodsze pokolenia skłaniają się ku grom mobilnym, a zdaniem badaczy dzieje się tak prawdopodobnie ze względu na związane z tym koszty wejścia.
Różnice występują również w doborze gier. Podczas gdy młodzi gracze są pod zdecydowanym wpływem streamerów i szumu medialnego, to milenialsi zwykle kupują gry, które oferują dobry rozwój postaci i mocną fabułę.
Po co w ogóle grać? Młodszych graczy nakręca dreszczyk emocji związany z pogonią za osiągnięciami i postrzegają gry jako sposób na zabicie czasu. Natomiast starsi odbiorcy cieszą się intelektualną stymulacją i eksploracją, które dają niektóre tytuły.
Gry przekształciły się również w sposób, w jaki rodzice mogą budować więź z dziećmi. Wśród ankietowanych 56 procent rodziców stwierdziło, że wspólne granie to świetna zabawa, jedna trzecia rodziców stwierdziła, że wierzy, że wspólne granie pomaga w rozwijaniu umiejętności pracy zespołowej i współpracy, jeden na czterech powiedział, że rozwija umiejętności przywódcze, a 26 procent uważa, że wspólne granie uczy ważnych życiowych lekcji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!