Mroczne uniwersa zderzą się w Diablo. Blizzard ogłasza nową współpracę

Łapią się już czego mogą...

Najlepsze że światy od dawnego Blizzarda broniły sie same i nie potrzebowały cross-overów (jedynie z wewnętrznymi markami).

Silverburg napisał:

Będzie zaimplementowany dokładnie tak, jak Wow w D4, czyli jako skórki do kupienia w sklepie. Oni nie potrafią dodać do endgame'u nawet bossów, którzy byli w podstawowej fabule D4, a każdy sezon to praktycznie identyczny event, tylko znacznik na mapie jest innego koloru. Za to nowe rzeczy do sklepu wypuszczają w tempie karabinu maszynowego. Nie ma co liczyć, że dodadzą cokolwiek w samej grze.

Te tide mają inne aktywności ale podstawowy problem tych aktywności wynika z durnej decyzji już na początku tego projektu o implementacji tego otwartego świata które zupełnie nie pasuje do tego typu gier. Starają się zrobić z tego jakiś użytek ale efekt jest marny. Najlepiej się w takich grach sprawdza ustandaryzowana engamowa progresja na losowych mapach/riftach. Ale oni mają milion lokacji które nie mogą być losowo generowane dlatego próbują coś zrobić by gracz też biegał po tym open worldzie bo tak połowa pracy grafików poszła na marne. Jest to skazane z góry na niepowodzenie. Najlepiej byłoby wywalić ten otwarty świat dać wszystko losowo generowane i ustrukturyzowany engame z progresją map + liniową kampanie.  Bossy z kampanii nie nadają się 1 do 1 na przeniesienie do endgamu bo mają za mało mechanik i są zwykle przerwane kilka razy durnymi sekcjami na dialogi, każdą taką walkę trzeba przemodelować by dodać do tego ich laddera. Tak to jest jak zamiast zebrać ludzi którzy znają się na gatunku na czołowe stanowiska daną ludzi od wowa którzy nie rozumieją gatunku odwrócić to będzie ciężko. Praktycznie każdy problem cora tej gry pozbawiona regrywalności kampania z fatalnym tempem i otwarty świat to efekt kopiowania wowa i destiny.  

Będzie zaimplementowany dokładnie tak, jak Wow w D4, czyli jako skórki do kupienia w sklepie. Oni nie potrafią dodać do endgame'u nawet bossów, którzy byli w podstawowej fabule D4, a każdy sezon to praktycznie identyczny event, tylko znacznik na mapie jest innego koloru. Za to nowe rzeczy do sklepu wypuszczają w tempie karabinu maszynowego. Nie ma co liczyć, że dodadzą cokolwiek w samej grze.