Nawet jeśli w ciągu ostatnich 30 lat rozkwitu branży gier wideo wielu dużych wydawców nagrabiło sobie u graczy, to nie da się ukryć, że niektórym firmom dostaje się bardziej, niż innym. Wiele zależy od osobistych preferencji graczy, kiepskiego zarządzania kryzysami, skłonnościami do popadania w nie, a także kiepska jakoś wydawanych na rynek gier. Kto jest krytykowany najczęściej? Z najnowszego badania Rave Revievs wynika, że Ubisoft.
Firma Yvesa Guillemota okazała się niekwestionowanym liderem wśród wydawców, o których gracze z całego świata wyrażają niepochlebne opinie za pośrednictwem Twittera. Oczywiście samej nienawiści wobec wydawcy nie sposób zmierzyć, ale biorąc pod uwagę liczbę marek, które francuska firma posłała do piachu, możemy być pewni, że gracze szybko jej tego nie zapomną. Na drugim miejscu w tym niechlubnym zestawieniu uplasował się Capcom.
Samo badanie daje ciekawe rezultaty, gdy spojrzymy na poszczególne kraje – w Ameryce Północnej obrywa najczęściej współpracujący z Nintendo Game Freak. Tymczasem Uganda z jakichś przyczyn pała nienawiścią do kanadyjskiego Relic Entertainment. Mieszkańcom Pakistanu wyjątkowo nie leży Epic Games.
Badanie wskazuje na najpopularniejszych deweloperów i wydawców przede wszystkim dlatego, że to właśnie popularność fraz w Google zdecydował o tym, które wpisy z Twittera przeanalizowano z pomocą programu SentiStrenght. Tak wyłuskano procentowy udział wpisów, w których przywołane tu firmy są krytykowane, a o ich miejscu w ankiecie świadczy liczba krajów, w których osiągnęły czołową pozycję.
Jak oceniacie badanie? Który wydawca podpadł Wam najbardziej?