Twórcy zapewniają, że zamierzają włożyć w multiplayerową grę taki sam wysiłek, co w swoje gry fabularne.
Wygląda na to, że prace nad ogłoszoną już jakiś czas temu grą sieciową Naughty Dog dopiero nabierają tempa. W swoim najnowszym wpisie na Twitterze jeden z reżyserów The Last of Us Part 2 - Vinit Agarwal – podrzucił garść otwartych ofert pracy w studiu. Jednocześnie przyznał, że ekipa prowadzi agresywną rekrutację i zaprosił do współpracy wszystkich, którzy chcą być częścią projektu. O samej grze niestety nie wiemy zbyt wiele ponad to, iż będzie łączącym graczy kinowym doświadczeniem.
Oferty wspominają o równoważeniu rozgrywki pod dynamiczną zabawę z wykorzystaniem uzbrojenia i umiejętności. Całość nastawiona jest też na rywalizację z przejmowaniem kluczowych obszarów i dynamiczne wydarzenia, a wszystko to będzie wykonane równie pieczołowicie, co singlowe fabularne gry studia. Oczywiście najpewniej mówimy tu o opóźnionym dla The Last of Us Part 2 trybie sieciowym, który ostatecznie zostanie wydany jako samodzielna produkcja.
Taką filozofię zdają się potwierdzać tożsame plany wydawnicze dla modułu Ghost of Tsushima: Legends. Szczególnie że szef PlayStation Studios Herman Hulst wspominał wcześniej, że sieciowe elementy gier Sony przyniosą też niezłe opowieści, co także stało się już udziałem gry Sucker Punch Productions. Niestety na tym etapie trudno jeszcze o potwierdzenie dla wszystkich przywołanych rewelacji, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Najnowszą grą Naughty Dog jest oczywiście The Last of Us Part 2 wydane oryginalnie na PlayStation 4 w czerwcu minionego roku. Naszą recenzję kontrowersyjnej gry znajdziecie tutaj.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!