Przed kilkoma dniami Netflix ogłosił nazwiska kolejnych dwunastu aktorów, którzy zagrają w serialu Sandman. Nieoczekiwanie dobór obsady został skrytykowany przez różne osoby w mediach społecznościowych, którym nie podobało się obsadzenie w roli Śmierci czarnoskórej aktorki, a w roli Pożądania osoby niebinarnej. Honoru serialu postanowił bronić sam Neil Gaiman, który w ostrych słowach odniósł się do zamieszania wokół produkcji. Stwierdził, że od trzydziestu lat zaangażowany jest w bronienie swojego dzieła przed złymi pomysłami na ekranizację. Wyłącznie dzięki niemu komiksowa seria nie doczekała się kiepskiej adaptacji. W dalszej części emocjonalnego wpisu zganił krytykujące osoby, które najwidoczniej nie zrozumiały jego komiksu lub w ogóle go nie czytały.
Mam gdzieś ludzi, którzy nie rozumieją/nie czytali Sandmana i narzekają na niebinarne Pragnienie i Śmierć, która nie jest wystarczająco biała. Obejrzyj serial i wyrób sobie własne zdanie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!