Kolejna oryginalna produkcja Netflixa właśnie dokonała swojego żywota.
Dawno nie słyszeliśmy o kolejnych anulowanych produkcjach platformy. Najwyraźniej pierwszą falę mamy już za sobą, ale nadchodzi nowa z informacjami o skasowanych produkcjach. Na pierwszy ogień poszła animacja Q-Force, która we wrześniu 2021 zadebiutowała z pierwszym sezonem.
Drugiego sezonu jednak nie będzie, jak ujawnił Matt Rogers, jeden z aktorów głosowych. Serial nie cieszył się dużą oglądalnością, ani razu nie trafiając na tygodniową listę dziesięciu najpopularniejszych produkcji platformy. Wpływ na to miały kontrowersje związane z samym zwiastunem animacji, który był krytykowany przez społeczność LGBTQ+.
Dobrą wiadomością jest to, że serial już zawsze będzie na Netflixie. Nie doczeka się drugiego sezonu, ale czuję się dobrze z faktem, że jest tam i… jest bardzo bliski mojemu sercu.
Q-Force opowiadał historię Steve’a Maryweathera, agenta Amerykańskiej Agencji Wywiadowczej, który został przeniesiony do agencji w West Hollywood po tym, jak ujawnił, że jest gejem. Steve zebrał oddział nieprzystosowanych queerowych geniuszy, tworząc ekipę ze zdolną mechanik Deb, mistrzem przebieranek Twinkiem oraz hakerką Stat. Po dziesięciu latach oczekiwania na pierwszą misję Steve sam postanawia udowodnić swoją przydatność agencji. Namawia ekipę Q-Force do otwartego buntu. Gdy wreszcie udaje im się wykonać pierwszą misję, agencja przyznaje im oficjalny status aktywnych tajnych agentów terenowych. Aby jednak zostało to oficjalnie zatwierdzone, muszą w swoich szeregach przyjąć nowego członka – heteroseksualnego agenta Bucka.
