Trzeci sezon Wiedźmina nie zanotował najlepszego wyniku oglądalności przez pierwsze cztery dni od premiery. Nowa seria została podzielona na dwie części, co zdecydowanie nie przysłużyło się osiągnięciu zadowalającej popularności. Świadomy tego jest również Netflix, który w nietypowy sposób próbuje zachęcić widzów do obejrzenia nowych odcinków serialu.
Henry Cavill wciąż jest Wiedźminem i Netflix chętnie o tym przypomina swoim widzom
Jak doskonale wiemy od czwartego sezonu rolę Geralta z Rivii przejmuje Liam Hemsworth. Netflix zmianę ogłosił jeszcze pod koniec października ubiegłego roku, co mogło zdezorientować niektórych widzów. Z tego powodu platforma postanowiła wszystkim przypomnieć, że jeżeli chcą zobaczyć Henry’ego Cavilla w roli wiedźmina, to mają ku temu ostatnią okazję.