Wczoraj informowaliśmy, że Netflix podjął decyzję o niedostosowaniu się do nowego rosyjskiego prawa i nieudostępni na swojej platformie 20 kanałów telewizyjnych, w tym tych transmitujących rządową propagandę. Teraz, jak dowiedział się serwis Variety, platforma wstrzymała wszystkie przyszłe projekty i zakupy programów w Rosji. W przygotowaniu były cztery oryginalne produkcje, w tym serial kryminalny w reżyserii Dashy Zhuk, do którego zdjęcia już wystartowały. Miał być to pierwszy serial w całości nakręcony w Rosji.
Jest to kolejny poważny cios wymierzony w rosyjski przemysł filmowy. Wczoraj największe hollywoodzkie wytwórnie poinformowały, że odwołują premiery swoich nadchodzących filmów w Rosji. Był to jednak początek problemów, gdyż jak podało kilka festiwali filmowych, udział rosyjskich filmowców i delegacji jest wykluczony. Festiwal Filmowy w Cannes jako jeden z pierwszych ogłosił sankcje dla Rosjan, a do bojkotu dołączy Glasgow Film Festival. Nad dopuszczeniem rosyjskich filmów wciąż zastanawia się Festiwal Filmowy w Wenecji. Na razie jedynie przedstawiciele Locarno Film Festival ogłosili, że w sierpniu pokażą najnowsze produkcje pochodzące z Rosji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!