W wieku 70 lat zmarł Krzysztof Kiersznowski – aktor filmowy, teatralny i telewizyjny, którego widzowie kojarzyć mogą z roli „Nuty” w filmach „Vabank” i „Vabank II, czyli riposta”. Kiersznowski wcielił się również w „Wąskiego” w kultowych komediach „Kiler” oraz „Kilerów 2-óch”. Aktor wystąpił również m.in. w takich produkcjach jak „Cześć, Tereska”, „Statyści” czy też „Pod Mocnym Aniołem”. Od 2007 roku grał także w serialu „Barwy szczęścia”, gdzie wcielał się w Stefana Górkę.
„Kochany Krzysiu, nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać. Tyle wspólnych lat, wspólnej pracy, wspólnego życia w teatrze. Trudno wyrazić w takiej chwili wszystkie uczucia, które mamy w sercu. Trudno zebrać myśli i ubrać je w słowa. Żal, smutek, niedowierzanie i tęsknota. Będzie nam brakowało wspólnie spędzanego czasu - na scenie i poza nią. Będzie brakowało rozmów z Tobą, dyskusji i sporów. Będzie nam brakowało Twojego śmiechu, uśmiechu i pełnych humoru komentarzy. Twojej obecności. Łączymy się w żalu z Martine, Kasią i Maxem” – czytamy w poście opublikowanym przez Tomasza Mędrzaka, dyrektora artystycznego warszawskiego Teatru TM, z którym związany był Kiersznowski.
W swojej karierze Kiersznowski zdobył dwie nagrody – Złotego Lwa oraz Orła. Obie statuetki aktor otrzymał za najlepszą drugoplanową rolę męską we wspomnianym wyżej filmie „Statyści” z 2006 roku. Do nagrody Orła w tej samej kategorii Kiersznowski nominowany był również w 2002 roku, kiedy to doceniono jego występ w „Cześć, Tereska”, gdzie wcielił się w ojca głównej bohaterki, Roberta Glińskiego.