To miało być spełnienie marzeń wielu graczy, nie tylko tych z Japonii. Fani Assassin’s Creed od dawna prosili Ubisoft, aby jedną z części ich flagowej serii osadzili w czasach Feudalnej Japonii. Gdy w końcu ogłoszono Assassin’s Creed Shadows, gra od początku mierzyła się z krytyką, zarówno pod względem licznych pomyłek i historycznych nieścisłości, jak i postaci samego Yasuke. Wydawało się, że japońscy gracze przyzwyczaili się, że przy AC Shadows francuski deweloper popełnia mnóstwo błędów, ale ostatnie przełożenie daty premiery ponownie wywołało oburzenie w tym azjatyckim kraju.
Assassin’s Creed Shadows – nowa data premiery wzbudza kontrowersje
Opóźnienie debiutu najnowszej odsłony Assassin’s Creed miało już swoje poważne konsekwencje i wycena akcji Ubisoftu ponownie spadła na giełdzie. Ale to nie jedyny problem, z jakim francuskie studio musi się mierzyć. Okazuje się, że nowa data premiery wyznaczona na 20 marca ma szczególne znaczenie dla Japończyków. To właśnie tego dnia odbędą się obchody 30. rocznicy rozprzestrzeniania silnie trującego sarinu w tokijskim metrze przez terrorystów. W skutek zamachu zginęło aż 14 osób, a ponad 5800 zostało poszkodowanych.