Chad Stahelski nie zrezygnował z nowej części Nieśmiertelnego.
W maju 2021 roku zapowiedziano nową odsłonę Nieśmiertelnego, w której główną rolę miał zagrać Henry Cavill. Od tego czasu aktor zdążył na chwilę wrócić do roli Supermana, po czym ponownie odłożyć pelerynę, jak również swoje dwa wiedźmińskie miecze. W życiu aktora wiele się zmieniło, a my nadal nie otrzymaliśmy żadnych szczegółów dotyczących rebootu popularnej serii zapoczątkowanej w 1986 roku. Po wielu miesiącach oczekiwań w końcu otrzymaliśmy trochę nowego światła na film za sprawą wywiadu Chada Stahelskiego z Joshem Horowitzem w podcaście Happy Sad Confused. Okazuje się, że reżyser ma już konkretny pomysł na swoją następną produkcję, która spodoba się fanom oryginalnej serii o Nieśmiertelnym.
Nieśmiertelny od reżysera Johna Wicka będzie prequelem – nowe informacje o filmie z Henrym Cavillem
Stahelski potwierdził, że prace nad filmem wciąż trwają, a co więcej, będzie to prequel do wydarzeń znanych z poprzednich filmów. Twórca chce wykorzystać te same postacie, ale w zupełnie nowej historii, czerpiąc niektóre elementy nawet z serialu z 1992 roku.
Myślę, że zebraliśmy kilka bardzo dobrych elementów. Sztuczka polega na tym, że gdy masz slogan „może zostać tylko jeden”, nie możesz po prostu zabić wszystkich od razu. Nasza historia jest w dużej mierze oparta na tych samych postaciach i wątkach, ale uwzględniliśmy także elementy ze wszystkich seriali i staramy się zrobić coś w rodzaju prequela, podbudowę pod Zebranie, więc mamy miejsce na rozwój franczyzy.
Reżyser dodał, że prace nad Nieśmiertelnym ruszą pełną parą dopiero po zakończeniu strajku aktorów i scenarzystów. Stahelski przyznał, że chce zrobić nową wersję prawidłowo, aby nie tylko nowi widzowie mogli cieszyć się z filmu, ale również wierni fani serii.