Nintendo nie zamierza porzucić pierwszego Switcha, nawet po premierze jego następcy. Firma uspokaja, że gracze mogą spać spokojnie.
W najnowszym wywiadzie dla Nikkei prezes Nintendo, Shuntaro Furukawa, został zapytany o plany firmy dotyczące następcy Switcha. Szef giganta był w tej kwestii dość powściągliwy, ale za to ujawnił, że firma planuje wspierać obecną generację konsoli przez pozostałą część roku fiskalnego, który zakończy się dla Nintendo w marcu 2024 roku. Nowe gry będą pojawiać się jeszcze przez kolejny rok.
Czy to oznacza, że następca Switcha pojawi się w sklepach w przeciągu pięciu miesięcy? Wydaje się, że to wynika ze słów Furukawy, chociaż nie powiedział tego wprost. Jednak skoro zaplanowane jest wygaszanie wsparcia dla obecnej konsoli, to tak można je odczytywać.
Wsparcie dla Switcha do 2025 roku. Nintendo uspokaja graczy
Warto przypomnieć, że gra ta pojawiła się wraz ze Switchem jako tytuł premierowy w marcu 2017 r. Obecnie jest czwartym najlepiej sprzedającym się tytułem na tę platformę, z wynikiem ponad 30 mln egzemplarzy. I od razu trzeba ostudzić rozpalone wyobraźnie - poprawiona wersja Breath of the Wild była jedynie technologicznym demo i Nintendo nie planuje ponownego wydania ulepszonej wersji gry.
GramTV przedstawia:
Podczas zamkniętego pokazu zaprezentowano także wersję demonstracyjną The Matrix Awakens, demo technologicznego otwartego świata opartego na Unreal Engine 5.
Smutną wiadomością jest fakt, że konstruktorzy nowej konsoli powrócili do pomysłu ekranu LCD zamiast OLED, aby obniżyć koszty. System kartridży ma pozostać niezmieniony. Wielką niewiadomą jest kompatybilność wsteczna oraz cena.
W międzyczasie gracze wciąż mają na co czekać, premiery Super Mario Bros. Wonder 20 października i Super Mario RPG 17 listopada. Ulepszona wersja Luigi's Mansion: Dark Moon ma się pojawić w przyszłym roku. Podobnie jak zupełnie nowa gra opowiadająca historię księżniczki Peach.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!