Choć w ciągu ostatnich lat na konsolach Nintendo pojawiło się kilka nowych marek jak np. Splatoon czy Xenoblade Chronicles, to sprzęty wspomnianego producenta nieustannie kojarzone są z grami z serii Mario, The Legend of Zelda oraz Pokemon. Tymczasem Shuntaro Furukawa, szef Nintendo, w niedawnym wywiadzie dla japońskiego dziennika Nikkei przyznał, że firma zamierza w przyszłości skupić się na tworzeniu zupełnie nowych cykli.
„Gry nie są konieczne do życia. W związku z tym muszą być interesujące, aby konsumenci zechcieli poświęcić na nie swój wolny czas, który jest ograniczony. Konkurencja jest silna, a ja nie jestem optymistą. Sam przyglądam się i analizuję różne formy rozrywki. W przyszłości skupimy się na tworzeniu zupełnie nowych serii, a także na hitach sprzedażowych, takich jak Mario i Zelda” – zapowiedział Furukawa.
Nintendo z pewnością nie może narzekać na brak zainteresowania konsolą Nintendo Switch, a także na wyniki sprzedażowe poszczególnych tytułów ekskluzywnych, o czym świadczy raport finansowy za ostatni kwartał 2020 roku. Japońska firma zdaje sobie jednak sprawę, że do utrzymania świetnej passy z ostatnich lat konieczne jest inwestowanie w świeże produkcje, które przyciągną nowych graczy.