Nowa funkcja na YouTube. Małe, ale przydatne

Paweł Rudy
2024/08/08 15:22
0
0

Youtube właśnie wprowadził do testów nową, prostą funkcję, która wpłynie na jakość platformy.

Wraz z niezwykle szybkim rozwojem sztucznej inteligencji do internetu wpływa mnóstwo wygenerowanych treści, wprowadzających internautów w błąd.

W odpowiedzi na zastaną sytuację YouTube wprowadził nową funkcję, która w prosty sposób pozbędzie się w części tego niebezpieczeństwa.

Walka z dezinformacją na YouTube

Walka z dezinformacją na YouTube, Nowa funkcja na YouTube. Małe, ale przydatne

YouTube w ramach panaceum na szeroko pojęte fake news wprowadza funkcję notatek, która póki co jest w fazie testowej dla wybranych twórców oraz użytkowników.

GramTV przedstawia:

Platforma chce sprawdzić, czy zapożyczone z X rozwiązanie pomoże w poprawie zrozumienia kontekstu treści oraz zweryfikowania, czy są one prawdziwe.

Jak działają notatki?

Nowa funkcja pozwala widzom wysyłać krótkie teksty, w których ci mogą podzielić się dodatkowymi informacjami, jak kontekst nagrania, czy zaznaczyć ewentualne nieprawidłowości w treści materiału.
Notatki mogą zostać zatwierdzone przez administratora, co spowoduje, że na stałe będą wyświetlane przy filmie.
notatki do YouTube
notatki do YouTube

Google zaleca, aby notatki były oparte na potwierdzonych źródłach oraz nie uwzględniały personalnych opinii widzów. Notatki napisane w sposób naturalny oraz obiektywny będą miały największe szanse na publikacje.

Skąd wziął się pomysł na notatki?

Funkcja notatki po raz pierwszy została wprowadzona na platformie X, kiedy dużą popularność zyskały treści stworzone przez sztuczną inteligencję.
Na platformie pojawiały się materiały, które obrażały niektórych użytkowników. Dzięki notką wiadomo było, że są to kreacje sztuczne, więc te de facto odzierały je z efektywności na wstępie.
Pojawia się jednak pytanie, kto będzie oceniał obiektywizm tychże treści na tak potężną skalę.
W końcu system jest tak dobry jak jego eksperci, a nie mam w tym momencie wiary w to, że Google posiada niezawodnych specjalistów od wszystkiego.
AI z kolei wie tyle, co jego określona baza danych.
W związku z tym notatki ograniczą się pewnie do wykrywania prostych fałszerstw i zakłamań, które są do sprawdzenia encyklopedycznie lub za pomocą prasy.
Czy ich implementacja przy materiałach wideo poprawi bezpieczeństwo platformy? A może jest to następne narzędzie kontroli faktów w rękach prywatnej spółki?
Dajcie znać w komentarzach!
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!