Nowa odsłona serii The Elder Scrolls już dostępna. Nie jest to jednak TES VI

Adam "Harpen" Berlik
2024/09/11 20:00
2
0

Produkcja trafiła na urządzenia mobilne.

Wczoraj miała miejsce premiera nowej odsłony The Elder Scrolls, jednak jest to jedynie darmowy spin-off serii dostępny na urządzenia mobilne. Gra zyskała już stosunkowo sporą popularność, mimo że dostęp do niej mają tylko wybrane kraje, w tym Polska.

The Elder Scrolls: Castles
The Elder Scrolls: Castles

The Elder Scrolls: Castles nową odsłoną kultowej serii

The Elder Scrolls: Castles to strategiczna gra symulacyjna autorstwa studia Bethesda, w której przenosimy się do uniwersum z serii The Elder Scrolls, gdzie zajmujemy się własnym zamkiem i zamieszkującą go dynastią. Naszym głównym zadaniem jest rozbudowywanie naszego przybytku oraz dbanie o przyszłość naszego rodu rekrutując poddanych i wybierając spadkobierców. Dodatkowo musimy dbać o dobre stosunki z naszymi sąsiadami.

The Elder Scrolls: Castles zyskało dosyć sporą popularność ze względu na powiązanie z kultową serią Bethesdy. Tytuł został już pobrany ponad pół miliona razy i jest najpopularniejszy w kategorii „Symulacje” w AppStore. Mimo ogólnie pozytywnego odbioru niektórzy znaleźli takie minusy jak wymaganie stałego połączenia z internetem, błędy charakterystyczne dla gier mobilnych oraz podobno zbyt narzucające się mikropłatności.

GramTV przedstawia:

Fani gier mobilnych postrzegają The Elder Scrolls: Castles jako podobną do Fallout Shelter. Warto przypomnieć, że mobilna wersja Fallouta była w rozwoju już dziewięć lat. Po dłuższym czasie powinniśmy zobaczyć, w jakim kierunku zmierza najnowsza gra Bethesdy.

The Elder Scrolls: Castles zostało wydane 10 września na urządzenia mobilne za pośrednictwem Google Play oraz AppStore. Na obu platformach tytuł zebrał solidne oceny - odpowiednio 4,1 oraz 4,6 gwiazdek w chwili pisania tej informacji.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
Ostatni czwartek
Niakadan napisał:

Zaś mobliny ściek i przez takich ludzi nie ma fajnych gier

Nie ma tego przez ludzi którzy wydają na ten ściek więcej pieniędzy niż na dobre gry. 

Gra to w zasadzie Fallout Shelter w wersji TES.

Pobrałem z ciekawości. Roześmiałem się bo ostatnio była cała afera z polskim developerem gier który miał bliskie spotkanie trzeciego stopnia z aktywistami domagającymi się gejowskich małżeństw w jego grze. Chłopak na początku był wręcz uprzejmy tłumacząc durniom że po prostu nie jest to teraz jego priorytetem. To się go zaczęli czepiać więc zrobiła się drama.

No i patrzcie - w Castles jak wsadzisz dwóch facetów do pokoju gdzie się robi dzieci to automatycznie staną się gejami i żeby było zabawniej to zrobią dziecko. Przynajmniej z dwoma kobietami można jeszcze domniemywać że ktoś mógł jakoś pomóc. 

Ogólnie gierka to typowy klon Fallout Shelter w którym nie można przegrać. To taki zjadacz czasu który co jakiś czas daje popup żeby coś kupić. Po prostu to odinstalowałem. 

Niakadan
Gramowicz
Ostatni środa

Zaś mobliny ściek i przez takich ludzi nie ma fajnych gier