Przez ostatnie lata Lucasfilm skupiło się wyłącznie na rozszerzaniu uniwersum Gwiezdnych wojen poprzez seriale na Disney+. Najnowsza propozycja nie cieszy się zbytnią popularnością, co może być sygnałem ostrzegawczym dla studia, że fani chcą powrotu widowiskowych opowieści przeznaczonych na duży ekran. Niestety zaplanowany na przyszły rok Rogue Squadron od Patty Jenkins został usunięty z kalendarza premier Disneya. Nie wiadomo, który filmowy projekt z Gwiezdnych wojen zadebiutuje jako pierwszy, ale niewykluczone, że będzie to produkcja kierowana przez Damona Lindelofa (Zagubieni, Watchmen), która właśnie znalazła reżyserkę.
Niezatytułowany jeszcze film nakręci Sharmeen Obaid-Chinoy, która wyreżyserowała dwa odcinki Ms. Marvel. Twórczyni ma również na koncie kilka filmów dokumentalnych, w tym Pieśń Lahore oraz Student Athlete. Projekt rozwijany jest od kilku miesięcy, ale w tym momencie nie wiadomo, kiedy ekipa zamelduje się na planie.
Gwiezdne wojny – nowy film rozgrywać się będzie po wydarzeniach ze Skywalker. Odrodzenie
Według najnowszych doniesień historia miałaby opowiadać o losach nowych postaci po wydarzeniach z dziewiątej części Sagi. Nie byłaby to kontynuacja losów Skywalkerów, ale niektóre postacie z poprzedniej trylogii mogą się pojawić. Choć projekt pomyślany jest jako samodzielna produkcja, to sukces może doprowadzić do powstania całej serii. Mimo to Lucasfilm obecnie skupia się na dostarczeniu jak najlepszego filmu, nie myśląc o potencjalnych kontynuacjach.