Reżyser Ryan Coogler zajmie się nową wersją Z Archiwum X, a w niej powinna wystąpić znana wszystkim agentka Scully.
Ryan Coogler, reżyser takich hitów jak Czarna Pantera i Creed, nie zwalnia tempa. Jego najnowszy film Sinners zadebiutował z perfekcyjnym wynikiem na Rotten Tomatoes, a obecnie utrzymuje się na imponującym poziomie 99%. Jego kolejnym projektem nie będzie film, a… serial. Konkretniej mówiąc, zajmie się stworzeniem nowej wersji Z Archiwum X.
Z Archiwum X
Gillian Anderson zagra w nowym Z Archiwum X
Coogler pracuje nad rebootem kultowego serialu z lat 90. W podcaście Last Podcast on the Left (cytowanym przez Screen Rant) Coogler potwierdził:
Pracuję nad Z Archiwum X. To właśnie jest teraz na tapecie. Od dawna się tym ekscytuję i nie mogę się doczekać powrotu do tego świata. Jeśli dobrze wykonamy swoją robotę, niektóre odcinki będą naprawdę cholernie straszne.
To będzie już drugie podejście do rebootu (a trzecie, jeśli liczyć film z 2008 roku Z Archiwum X: Chcę Wierzyć). Co ciekawe, nadal niewiele wiadomo o samej formie projektu, nie wiemy też czy zdjęcia już wystartowały czy wszystko jest na etapie prac koncepcyjnych.
Poprzedni reboot z 2016 roku (dwie serie, zakończone w 2018) wprowadzał nowych agentów – Kyd Millera i Liz Einstein, granych przez Robbiego Amella i Lauren Ambrose. Mieli być nowym duetem, jednak fani nie byli przekonani co do tego rozwiązania.
GramTV przedstawia:
Dlatego w trakcie podcastu pojawiło się pytanie czy Gillian Anderson wróci jako Dana Scully. Jak się okazuje, reżyser ma dobre wieści dla fanów:
Rozmawiałem z wielką Gillian. Jest niesamowita. Trzymajcie kciuki. Nie mogę się doczekać, by znów ją zobaczyć. Gra w Tron: Ares, widziałem zwiastun. Gdy rozmawialiśmy, właśnie kończyła pracę nad tym filmem. Ale postaramy się stworzyć coś naprawdę wielkiego, coś dla prawdziwych fanów Z Archiwum X. A może uda się też przyciągnąć nowych.
Coogler nie zdradza jeszcze szczegółów, ale jego zaangażowanie i chęć oddania hołdu oryginałowi sugerują, że reboot może balansować między klasyką, a nowym podejściem. Nie wiemy też czy agentka Scully pojawi się okazjonalnie czy odegra stałą rolę w całej przygodzie. Powstaje też pytanie czy uda się do serialu ściągnąć Davida Duchovnego w roli agenta Muldera, gdyby jednak się udało, to mogłoby być bardzo ciekawe posunięcie.
Dramat i ułomność twórców. Kto i komu robi ten serial? Odświeżanie motywów, to chodzenie na łatwiznę. X files jest kultowy, bo był oryginalny. W czasach bez efektów specjalnych trzeba było widzów przyciągać w inny sposób, dziś to już raczej niemożliwe