Nowe książki o Wiedźminie „są w planach”. Sapkowski ocenił też serial Netflixa

Mikołaj Ciesielski
2023/02/02 08:40
7
0

Twórca przygód Geralta z Rivii pojawił się na Międzynarodowej Wystawie Książek w Tajpej.

Nowe książki o Wiedźminie „są w planach”. Sapkowski ocenił też serial Netflixa

Fani Wiedźmina z zazdrością patrzą na ekranizację The Last of Us od HBO. Z ostatnich doniesień wynika natomiast, że przygody Geralta z Rivii mogą doczekać się na platformie Netflix łącznie 5 sezonów. Tymczasem Andrzej Sapkowski pojawił się na Międzynarodowej Wystawie Książek w Tajpej, gdzie odpowiedział na kilka pytań. Pisarz ocenił m.in. wspomniany serial o Białym Wilku, a także wspomniał o nowych książkach w świecie Wiedźmina.

Andrzej Sapkowski podsumowuje serial Wiedźmin od Netflixa i odpowiada na pytanie o nowe książki

Od wtorku w Tajpej – stolicy Tajwanu – odbywa się Międzynarodowa Wystawa Książek, gdzie z Andrzejem Sapkowskim miała okazję porozmawiać Polska Agencja Prasowa, która zapytała pisarza o kolejne książki osadzone we wspomnianym uniwersum. Autor sagi o Wiedźminie nie zdradził szczegółów, ale przyznał, że „w planach są”.

Warto wspomnieć, że pisarz już w 2018 roku wspominał, że zamierza wrócić do uniwersum Wiedźmina, a fani powinni spodziewać się „prequela albo sidequela”, a nie kontynuacji wydarzeń przedstawionej w sadze o Wiedźminie. Miłośnicy wspomnianego świata z pewnością ucieszą się z wiadomości, że Sapkowski nie zmienił swoich planów.

W trakcie innej rozmowy pisarz został również zapytany o opinie dotycząca serialu Wiedźmin od Netflixa. W tej kwestii Sapkowski również nie miał zbyt wiele do powiedzenia, odpowiadając jedynie słowami: „Widziałem lepsze. Widziałem gorsze”. Trzeba jednak przyznać, że przytoczona wypowiedź dość celnie podsumowuje wspomnianą ekranizację przygód Białego Wilka.

Wczytywanie ramki mediów.

GramTV przedstawia:

Komentarze
7
koNraDM4
Gramowicz
03/02/2023 04:35
Perun napisał:
Yarod napisał:

True. Problem polega na tym, że w mojej opinii, Sapkowski jak machnie taki Sezon Burz od niechcenia dla kasy to i tak, w większości, innym polskim autorom daleko nawet do tego.

Jest obecnie zaledwie kilku (aktywnych), którzy szybciej lub wolniej, dobijają do poziomu który Sapkowski prezentuje w swoich dziełach.

A możesz tych kilku przytoczyć?

Coś bym poczytał a nie chcę błądzić we mgle. 

Ja pospieszę z odpowiedzią z mojej strony. Tylko zaznaczę, że autorzy wymienieni przeze mnie, moim zdaniem nie podchodzą pod poziom ASa i niekoniecznie piszą fantastykę w stylu - miecze i potwory ale czyta się ich przyjemnie, a historie przedstawione w ich książkach mnie osobiście zaciekawiły.

Jacek Piekara (tak tylko nadmieniam bo prawdopodobnie będzie ci znany jako, że to dość kontrowersyjny pisarz) i jego cykl "Ja, Inkwizytor" to książki opowiadające alternatywną wersję historii gdzie Jezus nie umarł na krzyżu lecz zszedł z niego by wymierzyć karę swoim oprawcom. Książki raczej krótkie, napisane dość prostym językiem i to poniekąd zabieg stylistyczny jako, że historię śledzimy razem z głównym bohaterem ale mnie osobiście nieźle wciągnęły. Mało fantastyki w tym "fantasy" i może to właśnie być najmocniejszym elementem tychże książek.

Michał Gołkowski to mam wrażenie mało znany pisarz, na którego trafiłem jako fan serii Stalker (sam pisze jak i tłumaczy choćby odpowiada za tłumaczenie książek ze świata Stalkera od Wiktora Noczkina) i zachwyciłem się. To dalej nie są wybitnie napisane książki ale autor wie na co zwrócić uwagę podczas opisywania dziejącej się akcji, a jego wyczucie uniwersum mnie zachwyciło. Samotna podróż Stalkera Miszy przez Zonę by odkryć dręczącą go tajemnicę pochłonęła mnie całkowicie. Z Jackiem Piekarą jednak łączy go bezpośredni język przez co osoby wrażliwe na liczne wulgaryzmy czy prostackie opisywanie kobiet czy seksu mogą zostać odrzucone. Sapkowski mam wrażenie, że jakoś z większym umiarem opisuje tego typu rzeczy ale to może tylko moje odczucie i chyba warto będzie sobie przypomnieć książki i Sapkowskiego i Gołkowskiego by to potwierdzić bądź zaprzeczyć. Bo jeśli chodzi o Piekarę to nie mam jak go bronić - chłop po prostu pisze wprost co i jak czy to w książkach czy w social mediach. Dodam jeszcze, że jedynie serię Stalker od Gołkowskiego czytałem i jego przekład książek Wiktora Noczkina ale na rynku są dostępne także inne jego serie ale nie mogę ręczyć czy równie wciągające.

Michał Cholewa - tu mamy z kolei pisarza SF. Dawno temu jako jeszcze nastolatek kupiłem premierowo jego książkę pod tytułem Gambit (2012 rok bodajże) i tak naprawdę to był mój początek z czytaniem książek polskich autorów. Ogólnie wcześniej nie za wiele czytałem i tą czynność kojarzyłem jedynie z mało ciekawymi lekturami szkolnymi ale w końcu się przełamałem i ten autor utkwił mi w pamięci. Nie mogę powiedzieć by to był tytuł wybitny. Raczej jest specyficzny ale autor zrobił w nim to co ja osobiście kocham w SF - opisywanie każdej kolejnej technologii przyszłości, a w szczególności militarnej - zawsze przyjemnie mi się poznaje taki dobrze opisany świat choć tu nie jest jakoś specjalnie oryginalny - zbuntowana SI, utrata planety Ziemii i tułanie się po kosmosie walcząc z różnymi frakcjami (w domyśle podział na kontynenty - Azja, Ameryka, Europa) o planety zdatne do życia. Dość mocno mi to zalatuje fabułą serii gier Earth więc mnie to kupiło jako nastolatka. Myślę, że warto dać mu szansę jeśli lubi się SF tyle, że bardziej nastawione na wydarzenia i opis świata niż filozoficzne dywagacje. Nadmienię także, że jego ojciec Piotr W. Cholewa jest cenionym tłumaczę SF.

Tą trójkę myślę możesz sprawdzić, a co do błądzenia we mgle to niestety to całkiem spora część Gambita od Cholewy :D

Perun
Gość
02/02/2023 21:15
Yarod napisał:

True. Problem polega na tym, że w mojej opinii, Sapkowski jak machnie taki Sezon Burz od niechcenia dla kasy to i tak, w większości, innym polskim autorom daleko nawet do tego.

Jest obecnie zaledwie kilku (aktywnych), którzy szybciej lub wolniej, dobijają do poziomu który Sapkowski prezentuje w swoich dziełach.

A możesz tych kilku przytoczyć?

Coś bym poczytał a nie chcę błądzić we mgle. 

Silverburg
Gramowicz
02/02/2023 12:05

Sezon Burz wybitnie nie był, co nie zmienia faktu, że jako lektura wakacyjna się to przyjemnie czytało. Nie obrażę się, jeśli Sapkowski napisze więcej (byle nie na podstawie serialu....).




Trwa Wczytywanie