Poznaliśmy również rzekome umiejscowienie akcji gry oraz rok premiery tytułu.
W 2018 roku Bethesda oficjalnie zapowiedziała nową odsłonę The Elder Scrolls. Deweloper już wtedy ogłosił, że na premierę gry będziemy musieli naprawdę długo poczekać, ale chyba nikt się nie spodziewał, że po czterech latach nie otrzymamy żadnych nowych materiałów i informacji o grze. Rąbka tajemnicy o produkcji słynnej serii RPG-ów uchylił insider SkullziTV, który powołał się na swoje anonimowe źródła. Zaznaczył, że nie udało mu się zweryfikować poniższych informacji, dlatego warto traktować je wyłącznie jako plotkę. Mimo wszystko są na tyle ciekawe, że postanowiliśmy Wam je przybliżyć.
Akcja gry ma zostać osadzona w Hammerfell, czyli krainie z pierwszych dwóch odsłon serii, która obecna jest również w The Elder Scrolls Online. Pojawi się system polityczny, obejmujący małżeństwa, zdrady i frakcje, które będą miały znaczący wpływ na rozgrywkę. Niestety fani Skyrima będą musieli obyć się bez smoków, gdyż szósta część będzie ich całkowicie pozbawiona. The Elder Scrolls 6 miał wyjść z fazy preprodukcji i być przez deweloperów już w pełni rozwijany. Mimo to na premierę poczekamy przynajmniej do 2025 roku, choć debiut może opóźnić się jeszcze o rok.
GramTV przedstawia:
Ponadto Microsoft przenosi zasoby Xboxa, aby pomóc Bethesdzie w obciążeniach związanych z produkcją kilku gier. SkullziTV podał również, że inXile entertainment pracuje nad remasterami Th Elder Scrolls i Fallouta. W produkcji może być również gra strategiczna osadzona w uniwersum TES z podgatunku 4X.
Dobrze. Smoki może były fajne na początku, ale z każdą kolejną walką robiło się to coraz bardziej nudne i upierdliwe.
Brak balansu to był największy mankament TESów odkąd pamiętam. Skalowanie poziomów do naszego bohatera wymuszało granie na poziomie łatwym bądź średnim gdyż potem poziom trudności zmieniał się w mękę nie dlatego, że przeciwnicy mocno bili (bo w Skyrimie problem był głównie z arcymagami), a z powodu bycia gąbkami na obrażenia. System walki też nie był szczególnie wybitny choć jak na tamte czasy przyzwoity. Dziś znając Wieśka 3, KCD czy różne gry Souls Like system walki można nazwać biednym bądź prostackim. Smoki do dziś robią wrażenie tym jak nagle i znikąd się pojawiają choć zdarza się to za często w niektórych miejscach jednakże bez sensu byłoby ich ładowanie do innej gry skoro w Skyrimie sprowadził je dopiero po latach Alduin, którego się pozbyliśmy.
fenr1r
Gramowicz
27/04/2022 13:48
Dobrze. Smoki może były fajne na początku, ale z każdą kolejną walką robiło się to coraz bardziej nudne i upierdliwe.