Jeszcze w tym roku Pogromcy duchów powrócą na wielki ekran z nowym filmem, który będzie kontynuacją dwóch pierwszych części serii. Pierwsi krytycy mieli okazję obejrzeć już film i z ich relacji wynika, że dostaniemy produkcję, na którą fani czekali od lat. W serwisie Rotten Tomatoes Pogromcy duchów. Dziedzictwo mogą pochwalić się 83% pozytywnymi opiniami z 29 recenzji. Tylko pięciu recenzentów wystawiło nieprzychylną ocenę filmowi Jasona Reitmana. Średnia ocena wynosi 7,1/10. Również w serwisie Metacritic przeważają pozytywne opinie. Wśród 11 ocen krytyków aż 7 jest pozytywnych, 3 mieszane i 1 negatywna, co daje średnią na poziomie 62/100. Wygląda więc na to, że nowa odsłona pozwoli wymazać z pamięci znienawidzony przez fanów kobiecy remake z 2016 roku.Pogromcy duchów. Dziedzictwo chwalone jest przede wszystkim za mocno wyczuwalną nostalgię, która z szacunkiem podchodzi do oryginalnych dwóch części. Jest w niej sporo fanserwisu, a także mnóstwo easter-eggów dla najbardziej uważnych fanów serii. Wielu recenzentów uważa, że liczne nawiązania poruszają odpowiednie struny emocjonalne i dostarczają mnóstwa zabawy. Pojawiają się jednak głosy, że jest tego trochę za dużo, przez co ten element wychodzi najgorzej w całym filmie. Film spodobał się krytykom również za energetycznie opowiedzianą historię, która potrafi wzruszyć w odpowiednim momencie, ale zawsze dostarcza sporo rozrywki. Opowieść łączy się z oryginalnymi filmami, ale wprowadza sporo świeżości, dzięki czemu nikt nie poczuje, że twórcy kopiują rozwiązania z dwóch pierwszych odsłon serii.
Na szczęście historia jest na tyle dobrze skonstruowana, że nowi widzowie mogą obejrzeć film bez obawy, że czegoś nie zrozumieją. Nagrodzeni zostaną za to fani franczyzy, którzy wychwycą wiele poukrywanych smaczków. Reżyser wprowadza wiele nowych i ciekawych pomysłów, które urozmaicają nowych Pogromców duchów. W wielu recenzjach stanowi to jeden z najważniejszych pozytywnych aspektów filmu, tuż obok chwalenia reżysera za stworzenie idealnego filmu familijnego zgodnego z duchem lat 80. Mamy więc do czynienia z mieszanką fantastycznego świata i dorosłych problemów, które ubarwione są uniwersalnym humorem.
Wywoływanie w widzu emocji okazało się najbardziej kłopotliwą kwestią dla recenzentów. Niektórzy krytycy chwalą ten aspekt, który z szacunkiem podchodzi do swoich bohaterów, a także widzów, utrzymując dobre tempo akcji. Niektórym jednak to przeszkadza i krytykują reżysera, za manipulowanie emocjami metodami, które są nawet ekstremalne. Przynajmniej pod względem wizualnym film spodobał się niemal wszystkim. Reżyser utrzymuje styl znany z oryginalnych produkcji, stawiając nacisk na praktyczne efekty specjalne. Wielu krytyków podkreśla również, że Pogromcy Duchów. Dziedzictwo zapoczątkuje nową serię. Pomimo braku jednoznacznej zapowiedzi kontynuacji, recenzenci wierzą, że potencjał na kolejne części jest ogromny i po sukcesie filmu, zarówno Sony Pictures, jak i twórcy będą chcieli to wykorzystać.
Po eksmisji z domu samotna matka i jej dwoje dzieci zmuszone są przenieść się do zrujnowanego gospodarstwa w Summerville w stanie Oklahoma, pozostawionego im przez zmarłego dziadka. W posiadłości dochodzi do serii niewyjaśnionych trzęsień ziemi, które mogą mieć związek ze starą kopalnią, należącą kiedyś do okultysty Ivo Shhandora. Dzieci odkrywają prawdę o swoim dziadku, który przed laty należał do Pogromców duchów. Drużyna została już dawno zapomniana i jedynie wierni fani nie pozwalają jej całkowicie zniknąć z kart historii. Kiedy nadprzyrodzone zjawiska znów nawiedzają i zagrażają miastu, dzieci wraz z przyjaciółmi muszą skorzystać ze starego sprzętu Pogromców duchów, aby stawić czoła przerażającym duchom.
Nowych Ghosbusterów wyreżyserował Jason Reitman, który ma na koncie Juno, W chmurach oraz Tully. W obsadzie znaleźli się: Sigourney Weaver, Dan Aykroyd, Carrie Coon, Finn Wolfhard, Mckenna Grace, Paul Rudd, Bokeem Woodbine, Ernie Hudson i Bill Murray.
Pogromców duchów. Dziedzictwo zadebiutuje w kinach 11 listopada 2021 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!