W nową produkcję zaangażowany będzie Peter Jackson, twórca trylogii Władcy Pierścieni.
Aktualizacja: Warner Bros. błyskawicznie zaktualizowało informacje o nowym filmie z Władcy Pierścieni. Produkcja opowie historię Golluma, w którego ponownie wcieli się Andy Serkis, który także wyreżyseruje film. Produkcja została zatytułowana The Hunt for Gollum.
Oryginalna wiadomość: Warner Bros. oficjalnie ogłosił, że trwają pracę nad nowym filmem z Władcy Pierścieni. Po raz pierwszy o planowanych kolejnych filmach z uniwersum Śródziemia usłyszeliśmy jeszcze w lutym 2023 roku, kiedy wytwórnia nawiązała współpracę z Embracer Group, na mocy której miały powstać nowe produkcje. Po ponad roku studio podało pierwsze szczegóły, który są bardzo obiecujące dla fanów twórczości Tolkiena.
Władca Pierścieni – nowy film oficjalnie zapowiedziany przez Warner Bros.
Nowy film nie będzie restartem oryginalnej trylogii Petera Jacksona, ale „będzie badał historie, które jeszcze nie zostały opowiedziane”. Niestety żadnych szczegółów dotyczących historii nie znamy, gdyż scenariusze są obecnie na etapie opracowywania.
Za nowy tytuł ze świata Władcy Pierścieni odpowiadać będzie Peter Jackson oraz Fran Walsh i Philippa Boyens, którzy wyprodukują film i będą zaangażowani na każdym etapie produkcji. Projekt nie ma jeszcze reżysera, a nazwiska scenarzystów nie są jeszcze znane.
Władca Pierścieni to jedna z odnoszących największe sukcesy i szanowanych serii w historii i stanowi znaczącą szansę dla biznesu kinowego – powiedział David Zaslav, prezes Warner Bros. Discovery.
GramTV przedstawia:
Chociaż prace nad nowym Władcą Pierścieni są jeszcze na wczesnym etapie, to produkcja ma już wyznaczony termin premiery. Warner Bros. planuje wypuścić film do kin już w 2026 roku.
Nie jest to jedyny znany nam projekt z Władcy Pierścieni, który obecnie jest rozwijany przez Warner Bros. Jeszcze w grudniu tego roku doczekamy się premiery animowanego filmu kinowego The Lord of the Rings: The War of the Rohirrim. Równocześnie do obu produkcji Amazon rozwija swoją własną serię w postaci serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy, który może otrzymać drugi sezon jeszcze w tym roku.
Franczyza złożona z trylogii Władcy Pierścieni oraz Hobbita zarobiła na całym świecie ponad 5,846 mld dolarów. Już wcześniej David Zaslav wspominał, że świat Śródziemia jest jednym z największych i najpopularniejszych marek, jakie Warner Bros. posiada w swoim katalogu.
Ta trylogia ma niewiele wspólnego z książką. Dlatego tak ludzie narzekają.
Rozumiem, ale np. do mnie ten argument nie trafia. Jedni mówią "rozwleczono książkę dla dzieci", a ja mówię "dano mi aż tyle więcej Śródziemia Jacksona". Ciekaw jestem co by ludzie mówili jakby Jackson zrobił taką adaptacje dla dzieci - byłby wrzask fandomu że dostali bajkę. Albo jakby to del Toro zrobił swoją wizję - lubię jego styl, ale tutaj byłby to strzał w kolano, bo jest totalnie inny (wyobrażam sobie nawet coś takiego jak Pinokio z jego ręki, a to wybitnie mi nie podeszło akurat). Lwia część adaptacji książek nawet nie ociera sie o poziom imersji jaki daje Śródziemie Jacksona, a wiekszość adaptacji jest po prostu żałosna - z ostatnich lat najbliżej było chyba Grze o Tron jeśli chodzi o wykreowanie wciągającego świata. Przy Hobbicie popełniono parę błędów, ale w moim przypadku można powiedzieć miałem poczucie "przygodo trwaj" w świecie LotRa. Jak zobaczyłem natomiast Rings of Power to mam ochotę wykłuć sobie oczy. Można narzekać na słabe efekty, niektóre wciskane na siłę wątki, niektóre postacie w Hobbicie. Ale narzekanie że dostajemy 3 filmy w Śródziemiu Jacksona, które w najgorszym razie są "dobre", brzmi tak jakby ludzie narzekali na dobrobyt :D
Bruce_666
Gramowicz
10/05/2024 02:07
wolff01 napisał:
Ta trylogia jest wciąż lepsza niż większość filmów fantasy jakie wyszły w ostatnich latach. Ludzie wieszają na tym psy, no to teraz macie Rings of Power, Wiedźminy czy Koła Czasu...
Po pierwsze zawsze mnie śmieszyło jak ludzie jadą po tej trylogii. Oczywiście że nie jest tak dobra i nigdy nie dorośnie do pięt Władcy Pierścieni, ale ja się przy tych filmach świetnie bawiłem i wciąż uważam że są to całkiem udane filmy fantasy, momentami nawet bardzo udane. Świetna muzyka, bitwy, klimat, jeden z najfajniejszych smoków w historii kinematografii. Ludzie np. zarzucają filmowi słabe CGI, to co mamy powiedzieć o takim szrocie jakim jest MCU?
Pozatym nawet jeśli przyjmiemy że Jackson mógł to zrobić lepiej, pamiętajmy że były różne czynniki które wpłynęły na proces powstawania tych filmów - odejście z projektu del Toro, nacisk na szybsze wypuszczenie filmów itd.
Ta trylogia ma niewiele wspólnego z książką. Dlatego tak ludzie narzekają.
ZubenPL
Gramowicz
10/05/2024 00:32
Bruce_666 napisał:
I potem popełnił trylogię Hobbita.
wolff01 napisał:
Dawno już coś mnie tak nie zainteresowało. Wraca stara gwardia, a w projekt będzie też chyba zaangażowana Weta no i pewnie będą kręcić w Nowej Zelandii. Za nimi pójdą pewnie inne znajome twarze.
Co prawda liczyłem na inna historię, nie jestem jakimś fanem wątku Golluma ale potem pomyślałem sobie co może stać za taką decyzją - dzięki umiejscowieniu historii w tej linii czasowej, zobaczymy być może powrót Iana McKellena jako Gandalfa i może Viggo, jako starego Aragorna wspomijącego swoje młodsze lata (i tutaj potencjał na pojawiąjące się w eterze plotki o chęci opowiedzenia historii młodego Aragorna).
Wreszcie coś na co warto czekać. Jackson nie musi nic udowadniać, ma kupę kasy, nagród i nakręcił najlepszą trylogię w historii kinematografii. Jednocześnie boję się tych czasów, tych realiów i tego jak mogą one wpłynąć na ten film.
Trylogia Hobbita nadal jest dobrymi filmami, który największą wadą je że położono na zbyt duże efekciarstwo z wykorzystanie CGI. Ale trzeba przynzać że i tak to tanie efekciarstwo gniecie pierścienie władzy gdzie nic oprócz renderwowanych krajobrazów nie wygląda dobrze xD