Informację potwierdził Ian McKellen, aktor, który według zapewnień, ma powtórzyć rolę Gandalfa w nowym filmie.
Ian McKellen niedawno potwierdził, że złożono mu propozycję ponownego wcielenia się w rolę czarodzieja Gandalfa. Ponownie pytany przez dziennikarzy ujawnił kluczowy fakt odnośnie szykowanego filmu ze świata Władcy Pierścieni. Właściwie to filmów, bo okazuje się, że będą to dwa widowiska.
Ian McKellen potwierdza, że szykowane są dwa filmy
W programie This Morning stacji ITV, brytyjski aktor potwierdził, że Andy Serkis, reżyser nowego filmu ze świata Władcy Pierścieni, zamierza podzielić widowisko na dwie części.
Powiedziano mi, że będą to dwa filmy
GramTV przedstawia:
Wygląda na to, że nadchodzący film The Lord of the Rings: The Hunt for Gollum zapowiada się na kolejne duże wydarzenie w świecie fanów Władcy Pierścieni. Podział na dwa filmy na razie sugeruje, że historia będzie miała dużą skalę i znaczenie fabularne. Podobną praktykę dzielenia widowiska i przedłużania metrażu zastosowano także przy Hobbitach, co jednak do dziś budzi kontrowersje. Ian McKellen, który ponownie wcieli się w Gandalfa, wywołał dodatkowe zainteresowanie, choć jak sam przyznaje, nie miał jeszcze okazji przeczytać scenariusza.
Potwierdzono także, że Andy Serkis zamierza skorzystać z możliwości sztucznej inteligencji do odmłodzenia aktorów. Tym bardziej, że fabuła nowego filmu (filmów, jak kto woli) ma rozgrywać się tuż po wydarzeniach z Powrotu króla. Andy Serkis, który wcześniej wcielił się w Golluma, najprawdopodobniej będzie odgrywać kluczową rolę w tym nowym przedsięwzięciu.
Co ciekawe, film o tytule Polowanie na Golluma... już istnieje. W taki sposób zatytułowana została fanowska produkcja, nakręcona w 2009 roku. Czy Serkis będzie czerpał z niej inspirację? To się okaże.
"ma rozgrywać się tuż po wydarzeniach z Powrotu króla" - hmm no chyba nie skoro Gollum wylądował w wulkanie :D Nie, film ma raczej dotyczyć czasu przed trylogią, kiedy Aragorn nie będąc jeszcze nawet w drużynie go poszukiwał na zlecenie Gandalfa - przed wyruszeniem Froda z Shire.
Powiem tak - mam trochę nadzieii i sporo obaw związanych z tym filmem. Nie podoba mi się koncepcja żeby robić akurat tę historię, podczas gdy jest jeszcze tyle nieopowiedzianych historii ze Śródziemia. Nie rozumiem też tej całej fascynacji Gollumem - postać jest ciekawa, ale żeby robić o niej gry czy filmy, no cóż powiedzmy że wolę oglądać co innego z tego świata. Gollum to fajny przerywnik, ale nie interesuje mnie skupianie na nim całego filmu(ów) mimo jego ogromnej roli w całej histori. A robienie z tego dwóch filmów zakrawa na absurd i narażenie się Jacksona na kolejną krytykę. Nawet jeśli okaże się że historia jest szersza, może np. dzieje się równolegle do całej trylogi - no to kurczę, jakoś nie kupuje tego pomysłu, to już straszne dzielenie na drobne tej historii.