Poszukiwania nowego Jamesa Bonda już trwają. Po pożegnaniu się Daniela Craiga z tą rolą w filmie Nie czas umierać, producenci przygód Agenta 007 dali sobie trochę czasu, aby wyznaczyć kierunek rozwoju serii i wybrać odpowiedniego aktora, który zostanie Bondem na przynajmniej 10 lat. Wcześniej poznaliśmy kryteria poszukiwanych gwiazd, którzy mieliby być ledwo po trzydziestce. Najnowszy i niespodziewany kandydat spełnia te warunki. Jak podaje tabloid The Sun, faworytem do zostania kolejnym Agentem 007 został Aaron Taylor-Johnson.
Aaron Taylor-Johnson zostanie nowym Jamesem Bondem?
The Sun podało za jednym ze swoich informatorów, że aktor wziął udział w tajnych testach we wrześniu w siedzibie Pinewood Studios. Taylor-Johnson miał zachwycić producentów Barbarę Broccoli oraz Michaela G. Wilsona. Źródło dodało, że aktor „jest teraz jednym z faworytów”.