Wpis jednego z deweloperów sugeruje, że studio skorzysta z MetaHuman Creator.
Według ostatnich doniesień nowy Mass Effect nie zaoferuje otwartego świata. Zdaniem jednego z branżowych insiderów BioWare miało porzucić pierwotne plany i „wrócić do klasycznej formuły”. Kilka dni temu w sieci znów zrobiło się głośno o nadchodzącej odsłonie popularnej serii RPG w klimatach science fiction. Wszystko za sprawą jednego z deweloperów, który zasugerował, że wspomniana produkcja będzie korzystać z narzędzia umożliwiającego tworzenia realistycznych postaci.
Nowy Mass Effect będzie korzystać z MetaHuman Creator od Epic Games? Mike Gamble podgrzewa atmosferę
Atmosferę wokół nowej odsłony serii Mass Effect postanowił podgrzać nieco Michael Gamble. Przedstawiciel studia BioWare zareagował bowiem na wpis Chrisa Evansa z Epic Games, który na portalu społecznościowym X (wcześniej Twitter) szukał osób korzystających z MetaHuman Creator i zapytał o potencjalne wyzwania, z którymi mierzą się deweloperzy. W odpowiedzi Gamble opublikował GIF-a przedstawiającego salarianina, który mruży oczy.
W ten sposób Gamble wywołał falę spekulacji na temat wykorzystania MetaHuman Creator w nowej odsłonie serii Mass Effect. Niestety przedstawiciel BioWare nie podzielił się żadnymi dodatkowymi szczegółami lub informacjami na temat wspomnianej produkcji. Reakcja dewelopera sugeruje jednak, że coś może być na rzeczy. Na ten moment nie pozostaje nam jednak nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalszy rozwój sytuacji.
Na koniec przypomnijmy, że nowy Mass Effect wciąż pozostaje sporą niewiadomą. Nie znamy przybliżonej daty premiery ani platform docelowych, choć możemy zakładać, że gra pojawi się na PC oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!