Prace nad nowym filmem o Spawnie rozpoczęły się jeszcze w 2017 roku, ale przez pięć lat produkcja nie ruszyła z miejsca. Blumhouse nie zamierza jednak rezygnować z tego projektu i produkcja właśnie znalazła nowych scenarzystów, którzy napiszą historię dla komiksowej postaci stworzonej przez Todda McFarlane’a. Za scenariusz odpowiadać będą Scott Silver, który pracował przy Jokerze, Malcolm Spellman znany z Kapitana Ameryki: Zimowego żołnierza oraz Matt Mixon, dla którego będzie to pierwszy pełnometrażowy projekt.
W film zaangażowany jest wciąż Jamie Foxx, który ma wcielić się w tytułowego bohatera. McFarlane pierwotnie miał wyreżyserować Spawna opartego na swoim scenariuszu. Autor komiksów przyznał jednak, że nie jest odpowiednią osobą, aby stanąć za kamerą, tym bardziej, gdy w projekt zaangażowani najlepsi twórcy.
Jeśli mamy aktora, producentów i scenarzystów z najwyższej ligi, to czy chcesz mieć również reżysera i operatora z pierwszej ligi? Odpowiedź brzmi: Oczywiście. Wykorzystajmy tę sposobność w najlepszy sposób – powiedział McFarlane.
Spawn będzie inny od wszystkich filmów superbohaterskich
Malcolm Spellman przyznał, że Spawn od zawsze był jednym z jego ulubionych postaci. Scenarzysta ujawnił, że w tym czarnym bohaterze podobało mu się, że zajmował się współczesnymi problemami. Razem z pozostałą dwójką scenarzystą obiecał, że w filmie odpowiednio uhonorują Spawna, dostarczając najlepszą wersję postaci, a jednocześnie produkcję, która nie będzie przypominać innych przedstawicieli gatunku kina superbohaterskiego.