Obcy: Romulus na przedpremierowym zwiastunie. Ludzie kontra przerażająca bestia

Krzysztof Żołyński
2024/07/19 19:00
1
0

20th Century Studios zaprezentowało drugi i ostatni zwiastun filmu Obcy: Romulus, pokazującego wydarzenia dziejące się pomiędzy pierwszym a drugim filmem z klasycznej serii.

Akcja rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami z filmów Obcy – ósmy pasażer Nostromo (1979) i Obcy – decydujące starcie (1986). Fabuła opowiada o grupie młodych ludzi przebywających na opuszczonej stacji kosmicznej, którzy stają w obliczu konfrontacji z najbardziej przerażającą formą życia we wszechświecie.

Obcy: Romulus na przedpremierowym zwiastunie. Ludzie kontra przerażająca bestia

Ksenomorf znów zaatakuje. Obcy: Romulus na finałowym zwiastunie

W rolach głównych zobaczymy Cailee Spaeny, Isabela Merced, David Jonsson, Archie Renaux, Spike Fearn i Aileen Wu.

Obcy: Romulus to siódmy film z serii, a jego reżyserem jest Fede Álvarez, znany z takich hitów, jak Nie oddychaj, remake’u Martwego zła oraz Dziewczyna w sieci pająk. Będzie to pierwszy film reżysera od sześciu lat. W jednym z wywiadów, reżyser zdradził, że w Obcy: Romulus chciał wykorzystać jak najwięcej praktycznych efektów specjalnych, które przybliżyłyby jego dzieło do pierwszych części od Ridleya Scotta i Jamesa Camerona. Włączając w to wykorzystywanie efektów animatronicznych stworzeń. W tym celu twórca blisko współpracował z obydwoma filmowcami, aby jak najlepiej przenieść swoją wizję filmu.

Cameron pomagał Álvarezowi i scenarzyście Obcy Romulus, Rodo Sayaguesemowi, podczas prac nad scenariuszem. Twórca Avatara wziął udział w długiej rozmowie telefonicznej, podczas której szczegółowo omawiano nawet takie detale, jak wielkość silników na statkach.

GramTV przedstawia:

Scenariusz napisali Fede Álvarez i Rodo Sayagues. Na podstawie postaci stworzonych przez Dana O'Bannona i Ronalda Shusetta. Producentami widowiska są Ridley Scott i jego Scott Free Productions oraz Michael Pruss z 20th Century Studios.

Przypomnijmy, że Obcy: Romulus zadebiutuje w kinach 16 sierpnia 2024 roku.


Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
19/07/2024 21:04

Trochę nie leżą mi ci młodzi aktorzy ale tak poza tym może być OK.