Obi-Wan Kenobi pojawił się na małym ekranie prawie rok temu, ale status serialu jest obecnie niewiadomą, a szefowa Lucasfilm, Kathleen Kennedy, sugerowała niedawno, że kontynuacja nie jest priorytetem studia i jeśli do niej dojdzie, to niezbyt szybko. Teraz jednak daje do zrozumienia, że postać Kenobiego jest jej bardzo bliska, dlatego liczy, że nawet jeśli nie pojawi się w dedykowanej mu produkcji, to być może dołączy do innych produkcji powstających na zlecenie Disneya.
Trudno oprzeć się pokusie kolejnego widowiska, w którym pojawi się Obi-Wan Kenobi. Może w końcu zrobimy coś, co zostanie włączone do niektórych innych historii, które robimy lub ostatecznie do filmu, ale kto wie? Ale w tej chwili jest to nadal nasza standardowa, samodzielna limitowana seria, nie mamy żadnych planów na rozbudowę już teraz. – powiedziała Kennedy w podcaście Dagobah Dispatch.
Obi-Wan Kenobi może jednak powrócić
Ewan McGregor ponownie wcielił się w rolę tytułowego mistrza Jedi po raz pierwszy od czasu Zemsty Sithów z 2005 roku. Akcja serialu została osadzona 10 lat po wydarzeniach z tego filmu, a Obi-Wan obserwował Luke'a Skywalkera na Tatooine, zanim został wysłany na misję uratowania porwanej Lei.