Dying Light: The Beast trafiło na listę życzeń milion razy
Podczas sierpniowego gamescom Opening Night Live 2024 pojawiła się zapowiedź nowej gry Techlandu. Mowa o Dying Light: The Beast, które będzie samodzielną przygodą w postapokaliptycznym Castor Woods. Jak się okazuje, tytuł nie narzeka na brak zainteresowania ze strony graczy.
Deweloperzy przekazali bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Dying Light: The Beast trafiło już na listę życzeń milion razy. Wynik udało się osiągnąć w „mniej niż 10 tygodni” od momentu zapowiedzi gry.To oznacza, że najnowsza odsłona stała się najszybciej dodawaną do właśnie tej listy grą w historii serii. „Jesteśmy zachwyceni, widząc wasze niesamowite wsparcie i nie możemy się doczekać, aby ujawnić więcej informacji o Castor Woods w przyszłości. Bądźcie czujni!” – napisali twórcy.
Dying Light: The Beast to samodzielna przygoda w postapokaliptycznym Castor Woods, niegdyś popularnym regionie turystycznym. Po trzynastu latach brutalnych eksperymentów uciekasz z niewoli i rozpoczynasz pościg za swoimi oprawcami. Szybko odkrywasz jednak, że gra toczy się o dużo wyższą stawkę niż twoja zemsta. Choć okolica nie jest już tak zaludniona jak kiedyś, nie licząc żerujących tu monstrów, wciąż mieszkają tu ludzie z różnych frakcji. Niektórzy będą potrzebować twojej pomocy, inni bez pytania spróbują cię zabić. Ale to nie tylko na nich musisz uważać. Jednocześnie, gdzieś głęboko w lesie, tajemnicza istota urządziła sobie teren łowiecki… – głosi opis gry.
GramTV przedstawia:
Przypomnijmy, że dokładna data premiery Dying Light: The Beast pozostaje obecnie tajemnicą. Gra zmierza natomiast na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!