Gracze czekali, czekali, aż w końcu się doczekali. Pozostaje pytanie: czy było warto?
Dziś – 15 marca – na rynku zadebiutowała gra Outcast: A New Beginning od studia Appeal. Jest to kontynuacja kultowej przygodowej gry akcji z 1999 roku, co oznacza, że społeczność czekała na nią aż 25 lat. Pierwsza próba w postaci Outcast II: The Lost Paradise została powiem skasowana prawie dwie dekady temu.
Premiera gry Outcast: A New Beginning
Produkcja została udostępniona na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Do zakupu dostępna jest wersja standardowa, którą wyceniono na 274,99 złotych w sklepach Steam oraz GOG.com.
W serwisie Metacritic gra może pochwalić się średnią wynoszącą 70 punktów na 100. Spora część recenzentów zwraca uwagę na „fatalną” optymalizację oraz sporą ilość różnych błędów. Oprócz tego produkcji wytyka się kiepską fabułę. Wielu oceniających zaznacza jednak, że będzie to nieco inne doświadczenie dla tych, którzy znają pierwowzór – ta grupa graczy powinna być znacznie bardziej zadowolona.
Recenzja Outcast: A New Beginning – Średniobudżetowy Avatar
Przemierzaj zapierającą dech planetę Adelpha, wspieraj społeczeństwo Talan w walce o wolność i bierz udział w rozgrywanych w błyskawicznym tempie bitwach przeciwko oddziałom robotów w trzecioosobowej przygodowej grze akcji z otwartym światem – sequelu kultowego tytułu z 1999 roku.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!