Na rynku pojawiła się nowa wersja padów do PlayStation 5 i Xbox Series X/S – tym razem prosto od British Yorkshire Tea.
Picie herbaty to chyba jeden z najbardziej charakterystycznych elementów Wielkiej Brytanii. Pytanie tylko, jak daleko można zajść z takową pasją – na to pytanie postanowiło odpowiedzieć British Yorkshire Tea i odpowiedź jest jasna: bardzo daleko. Jak podaje serwis Kotaku, znana brytyjska marka herbaty poinformowała o stworzeniu specjalnej – herbacianej? – edycji kontrolerów do PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S.
British Yorkshire Tea zaparzyła nowe wydanie padów do PS5 i Xboxa
Zainteresowani mogą znaleźć kontrolery na oficjalnej stronie sklepu Yorkshire Tea (aktualnie pady do PS5 są wyprzedane). Zostały one zaprojektowane przez POPeART, firmę, która sprzedaje również… NFT. Projekt ma oczywiście nawiązywać do pudełka, w którym dostarczane są oryginalne torebki herbaty – wraz z jaskrawoczerwonym kolorem na touchpadzie DualSense i wzdłuż prawej dolnej części kontrolera Xbox Series X/S. Na pudełku zaś umieszczono brytyjskie pole bukoliczne z małą owieczką w lewym górnym roku.
Największym zaskoczeniem jest jednak cena, ponieważ oba kontrolery wyceniono na 150 funtów, czyli około 757 złotych, podczas gdy standardowa cena takich padów w Wielkiej Brytanii to około 60 funtów, czyli plus-minus 300 złotych. Co więcej, na oficjalnym koncie Yorkshire Tea na Twitterze/X możemy przeczytać:
Przykro nam, że nie są tańsze! Wierzcie lub nie, ale nie zarabiamy na nich. To niewielki nakład niestandardowego projektu Popeart, który początkowo rozważaliśmy tylko jako element marketingowy, a potem pomyśleliśmy: a co, jeśli faktycznie udostępnimy je do kupienia?
Wczytywanie ramki mediów.
GramTV przedstawia:
W chwili pisania tego tekstu kontrolery PS5 są wyprzedane, ale wciąż można skusić się na herbaciany pad Xbox Series X/S. Tak natomiast opisywane są na stronie:
Wyobraź sobie tę scenę. Stawiasz czoła bossowi z trzema głowami i młotem wielkości ciężarówki, uzbrojony jedynie w zardzewiały miecz zrabowany strażnikowi. Przełykając, spoglądasz w dół na kontroler w swoich rękach, zastanawiając się, czy zwycięstwo jest w ogóle możliwe. I widzisz to – uspokajający znak firmowy twojej ulubionej herbaty. "Tak", mówisz do siebie. "Mogę to zrobić".
Rozpoczynasz walkę i natychmiast zostajesz zastrzelony. Najwyraźniej jesteś na zbyt niskim poziomie dla tego obszaru. W imieniu Yorkshire Tea chcielibyśmy przeprosić za tę i wszelkie inne wpadki w grze spowodowane potężnym poczuciem wiary w siebie, którym napełni cię nasz kontroler.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!