Palworld to propozycja od studia Pocketpair. Gra zadebiutuje na rynku w przyszłym roku i muszę przyznać, że zapowiada się całkiem intersująco. Pierwsze skojarzenia przywodzą na myśl słynną serię Pokemon, chociaż Palworld nie będzie aż tak łagodne i niewinne. Dlaczego? Ano chociażby dlatego, że w swoje ręce dostaniemy broń palną, a na barkach tytułowych stworków będzie spoczywać znacznie więcej niż tylko turniejowe pojedynki.
Palworld miejscami wydaje się absurdalne i groteskowe
Palworld to gra multiplayer stawiająca na survivalową zabawę w ogromnym, otwartym świecie. Kraina zamieszkiwana jest przez stworki nazywane Pal, a do naszych zadań będzie należało ich łapanie i kolekcjonowanie. Nadzwyczajne moce przyjaznych kreatur wykorzystamy nie tylko w trakcie pojedynków. Pomogą nam one również podczas pracy na farmach, tworzeniu przedmiotów czy przy budowaniu najróżniejszych konstrukcji.
Świat Palworld będzie zdecydowanie bardziej brutalny. Chcąc to zobrazować na przykładzie, dodam, że gracz dostanie możliwość zabicia i zjedzenia swojego podopiecznego. Warto zaznaczyć jednak, że jest to surowo zabronione od strony prawnej. Twórcy obiecują naprawdę dużą dowolność w trakcie rozgrywki, zostawiając w rękach graczy sporo miejsca na kreatywne działania.
Nie poznaliśmy oficjalnej daty premiery Palworld. Według wcześniejszych doniesień gra ma zadebiutować na rynku w przyszłym roku i powinna być dostępna na PC oraz konsolach Xbox One i Xbox Series S/X.