Pathfinder: Wrath of the Righteous zadebiutowało w ubiegły czwartek i spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony graczy. Wygląda jednak na to, że jedna z nowych mechanik jest – mimo wszystko – wyjątkowo irytująca. Chodzi o wprowadzoną kampanię, w której ramach gracz musi prowadzić krucjaty. Krucjaty to dość radykalna zmiana w rozgrywce, ponieważ przypominają w pewnym stopniu kultową serię Heroes of Might & Magic i polegają na toczeniu turowych starć całymi armiami, wznoszeniu budynków oraz rekrutowaniu jednostek. Problem tkwi w tym, że takie starcia mogą trwać naprawdę długo – zbyt długo.Jeden z użytkowników podzielił się swoim doświadczeniem na forum Reddit i ujawnił, że jedna z jego potyczek trwała aż 827 tur. W komentarzach gracze zaczęli wyrażać swoje opinie na temat mechaniki; wielu zwraca uwagę na fatalne zbalansowanie poszczególnych jednostek. Niektóre z nich są zbyt silne, a inne dosłownie do niczego się nie nadają. Oddziały demonów natomiast, z którymi bardzo często musimy w ten sposób walczyć, czasem zdają się po prostu całkowicie odporne na nasze obrażenia.
Nowa mechanika w grze Pathfinder: Wrath of the Righteous wywołuje dość sporo kontrowersji wśród społeczności.