Popularny reżyser zaprezentował kolejny zwiastun swojego następnego filmu, który zadebiutuje w kinach w 2025 roku.
Od kilku lat Patryk Vega pracuje nad swoim pierwszym międzynarodowym debiutem, czyli filmem Putin. Będzie to wyjątkowa produkcja dla polskiego reżysera, jako że tytuł powstaje poza granicami Polski i ma rozpocząć wielką karierę Vegi na całym świecie. Reżyser właśnie podzielił się nowym zwiastunem Putina, który przeznaczony jest na rynek amerykański. Materiał zobaczycie poniżej.
Putin – nowy zwiastun nadchodzącego filmu Patryka Vegi
Podobnie jak w poprzednich materiałach promocyjnych otrzymujemy montaż różnych scen, które prezentują kilka różnych stylów estetycznych, wykorzystywanych przez Vegę w jego najnowszym filmie. Putin będzie z pewnością ciekawym doświadczeniem, a najnowszy trailer tylko to potwierdza.
Film pokaże historię Władimira Putina na przestrzeni 60 lat. Patryk Vega zapowiada produkcję jako analizę życia i psychiki rosyjskiego przywódcy. Aby jak najwierniej zaprezentować tytułowego bohatera, stworzono specjalne narzędzie oparte na sztucznej inteligencji.
Reżyser dodał, że celem jego filmu jest odpowiedź na dążenia do zrozumienia motywacji i działania Putina. Vega uważa, że jego nadchodząca produkcja spełnia ważną misję, aby zmniejszyć strach wobec działań rosyjskiego prezydenta.
Putin nie jest tylko filmem, to odpowiedź na globalne dążenie do zrozumienia motywacji i działania jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnej polityki. Misją mojej produkcji jest przekazanie widzom „instrukcji obsługi” Putina, aby zmniejszyć strach i niepewność dominujące w dzisiejszym świecie – przyznał Vega.
GramTV przedstawia:
W obsadzie znaleźli się: Sławomir Sobala, Thomas Kretschmann, Maksymilian Zieliński, Justyna Karłowska, Przemysław Bluszcz, Tomasz Dedek, Aron Jończyk, Michał Karmowski, Marek Kasprzyk, Andris Keišs, Jan Monczka, Michael Rubenfeld, Krzysztof Stawowy.
Przypomnijmy, że premierę filmu Putin zaplanowano na 10 stycznia 2025 roku.
Ale ta wklejona twarz wygląda dziwnie i śmiesznie, tak samo jak te angielsko-niby ruskie dialogi, jak w GTA4 tylko tam były bez porównania bardziej złożone