Pecetowcy niezadowoleni z Diablo 4: Vessel of Hatred? Rekordowa popularność na Steam, ale niskie oceny

Jakub Piwoński
2024/10/09 15:30
3
0

Nowy dodatek do Diablo 4 nie spodobał się pecetowym graczom.

Premiera nowego dodatku do Diablo 4, zatytułowanego Vessel of Hatred, przyniosła wiele emocji. Z jednej strony, gra od Blizzarda odnotowała imponujący wzrost liczby jednoczesnych graczy na Steamie. W ciągu zaledwie kilku godzin od nieco opóźnionego startu, liczba aktywnych graczy osiągnęła rekordowe 46 014 osób. Z drugiej jednak strony, gra bombardowana jest krytycznymi komentarzami pecetowych graczy.

Vessel of Hatred
Vessel of Hatred

Dodatek do Diablo 4 krytykowany na Steam

Odbiór Vessel of Hatred na Steamie nie jest jednoznacznie entuzjastyczny. Jak na razie opinie są w dużej mierze mieszane, co jest wypadkową około 350 głosów. Warto jednak dodać, że tendencja jest wzrostowa, bo jeszcze 8 października recenzje były w dużej mierze negatywne. Blizzardowi oberwało się m.in. za opóźnienie premiery, choć wynosiło zaledwie kilka godzin. Prócz tego, zwracana jest uwaga na problemy z łącznością oraz problemy z aktywacją zawartości dodatku. Z opinii wyłania się też ogólne przekonanie, że ​​to rozszerzenie nie dodaje niczego naprawdę nowego.

Zamiast zająć się ogromnymi problemami D4, które od pierwszego sezonu przechodziło operacje na otwartym sercu, dodatek przynosi tylko więcej tej samej starej przeciętności – wielkie rozczarowanie

GramTV przedstawia:

Tak jak jednak zasugerowałem, tendencja wystawianych ocen jest wzrostowa, a biorąc pod uwagę, że gra zbiera bardzo dobre opinie krytyków, można z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że już wkrótce ocena gry na Steam będzie zgoła inna. Blizzard musi jednak wykonać konkretną pracę. I poprawić jakość publikowanego produktu zwłaszcza w dniu premiery.

Ale nie jest to przypadek tylko Blizzarda. Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała niedawno w przypadku premiery kolejnej gry God of War na PC. Tam z kolei kością niezgody była konieczność rejestracji poprzez konto PlayStation. Ten powód wystarczył graczom pecetowym, by wystawić grze na samym początku bardzo niskie oceny na Steam.

Komentarze
3
Promko
Gramowicz
Wczoraj 20:39

Opinie graczy na Steam, a szczególnie tych "specjalistów", którzy piszą opinię po godzinie grania nie mają żadnego znaczenia. Pisanie, co myślą gracze na Steam już dawno ma się nijak do tego, co gry sobą reprezentują. Już dawno przestałem sugerować się opiniami "fachowców".

dariuszp
Gramowicz
Wczoraj 20:31

Opinie "krytyków" nie mają znaczenia. Krytycy boją się wygłaszać negatywne opinie bo nie będą zapraszani na imprezy, nagradzani i nie będą dostawać kodów by robić recenzje.

Przykład Star Wars Outlaws. Gra dostała dużo wyższe noty od "krytyków". Krytyków którzy nie tylko dostali kopie do recenzji ale też byli wysyłani do Disneyland etc. Więc jak mam na poważnie odbierać czyjąś opinię jeżeli uzyskuje korzyści finansowe tak długo jak opinia jest pozytywna? 

Star Wars Outlaws sprzedał tylko milion kopii. A biorąc pod uwagę budżet i pewnie ile kasy zapłacili za licencję itp - to jest katastrofa. To nie jest małe studio z małym budżetem. To kolos z 20,000 pracowników. Milion kopii to jest nic.

KotRyszard
Gramowicz
Wczoraj 19:07

Ludzie są dziwni. 




Trwa Wczytywanie