Amazon Studios jest optymistycznie nastawione do przyszłości serialu opartego na świecie Tolkiena.
Do premiery drugiego sezonu Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy pozostało jeszcze bardzo dużo czasu, ale prace na planie nowych odcinków już trwają. Niedawno dowiedzieliśmy się, że do obsady dołączyło ośmiu nowych aktorów, a wszystkie epizody nadchodzącego sezonu zostaną wyreżyserowane przez kobiety. Również przedstawiciele Amazon Studios nie pozwalają widzom zapomnieć o tej produkcji, poruszając temat serialu w licznych wywiadach. Szef Amazon Studios, Vernon Sanders, twierdzi, że Pierścienie Władzy odniósły ogromny sukces, stając się „największym hitem” platformy.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy to największy hit Amazona
Daliśmy temu zielone światło, dokonaliśmy tej inwestycji, kupując te prawa, ale to było tak dawno temu, że nawet nie wiem, jakie mieliśmy oczekiwania. Ale to jest ogromny sukces. To zdecydowanie nasz najchętniej oglądany serial, przynajmniej najchętniej oglądany pierwszy sezon serialu. To nasz najbardziej „zachłanny” serial. Nadal mamy miliony ludzi oglądający tę produkcję w ciągu ostatniego miesiąca, miliony ludzi chcą go oglądać po raz pierwszy, nawet na przestrzeni ostatniego miesiąca. Więc to jest dla nas ogromny sukces. I choć była to duża inwestycja, opłaciła się nam z nawiązką. Jesteśmy zachwyceni – powiedział serwisowi Collider.
W podobnym tonie Sanders udzielił wypowiedzi Deadline’owi, w którym przyznał, że popierają wizję showrunnerów i mają wszelkie powody, aby czuć ekscytację. Podkreślili, że J.D. Payne i Patrick McKay wykonali „wspaniałą pracę”.
To jest dla nas ogromny sukces, serial spisał się niesamowicie na całym świecie. To zdecydowanie nasz największy serial fabularny, jaki wypuściliśmy. Gdy skończyliśmy publikować kolejne odcinki, odnotowaliśmy ogromny wzrost zainteresowania oglądaniem serialu.
GramTV przedstawia:
Amazon nie zamierza rezygnować z pierwotnych planów i wciąż chcą stworzyć pięć sezonów serialu. Prace nad trzecim sezonem już trwają od dwóch-trzech miesięcy, a pierwszych informacji możemy doczekać się już w przyszłym roku. Na razie twórcy zajęci są pracami na planie drugiej serii, więc nie śpieszą się z ujawnieniem szczegółów dotyczących przyszłości Pierścieni Władzy.
No to Cię niezwykle zaskoczę, bo my z chłopakiem oglądaliśmy do ostatniego momentu. Zryczałem się jak nigdy na żadnym filmie. Może nie wszystko się tam klei, ale to tak na prawdę tyle, bo serial jest zrobiony z ogromnym sercem do tego świata, widać tonę nawiązać zgodnych z oryginałem, co tylko znaczy, że ludzie którzy się za to wzięli kochają śródziemie.
Serial jest obłędny i czekam na kolejny sezon z utęsknieniem.
To tylko Polacy tak narzekają :), bo to zapchlony naród :*
dariuszp napisał:
Gwarantuje Ci że Amazon sobie jakoś wewnętrznie to liczy. Te liczby subsrkybentów itp są podawane publice żeby dobrze wyglądac.
Zresztą ja też znam tych ludzi co narzekają. Ja porzuciłem serial po 2 odcinkach bo po prostu usypiałem podczas oglądania.
Znowu znajomy który nienawidził tego serialu oglądnął cały. Na premierę każdego odcinka siedział przed telewizorem i oglądał. I później mówił innym na daily w pracy jak zły jest ten serial to też parę osób nakłonił żeby zobaczyć o co chodzi. I oni też narzekali. I też każdy oglądał.
Nie zdziwił bym się gdyby całe to zamieszanie własnie nie wpłynęło na ilość oglądających pozytywnie bo każdy był ciekaw o co kaman tym ludziom.
Przypomina mi to Jokera gdzie wszyscy pisali żeby nie oglądać tego filmu bo zaraz incele będą mordować kobiety i strzelać do ludzi w kinach czy coś. Więc każdy poszedł zobaczyć o co się SJW wściekają na Twitterze i film był ogromnym sukcesem.
Eh, gdyby tylko polacy narzekali to serial nie miałby na Rotten Tomatoes 39/100 od fanów. Ale spoko. Nie spodziewam się po Tobie że to zrozumiesz biorąc pod uwagę że nazywasz jakiś nardów "zapchlonym". Albo masz poczucie wyższości albo niższości. Chociaż może po prostu jesteś głupi.
To że się zryczałeś z chłopakiem nie ma znaczenia bo jak dorośniesz to zrozumiesz że świat nie kończy się na Tobie. Niezależnie jaki serial wybierzesz - zawsze znajdziesz przynajmniej jedną osobę której się on podoba.
Serial był zrobiony z ogromnym budżetem a nie sercem i tylko to po nim widać. Że był drogi w produkcji. Powiem Ci że nawet kiepskie seriale się lepiej ogląda niż Rings of Power. Bo znam kiepskie seriale które oglądnąłem w całości albo prawie w całości. W wypadku ROP odpuściłem po 2 odcinkach bo serial był po prostu nudny. A to gorsze niż bycie złym.
Dowód na to że to jak dobry jest serial zależy od scenarzystów, dyrektora i aktorów a nie budżetu. Jeżeli Twój serial którego odcinek kosztuje prawie 90 milionów dolarów jest mniej wciągający niż 40-minutowy epizod na temat muchy w Breaking Bad to robisz coś źle. A warto dodać że epizod na temat muchy został stworzony bo twórcy musieli przyoszczędzić kasy.
BestWishForYou
Gramowicz
21/12/2022 08:37
Yosar napisał:
LOL. To mi jako żywo przypomina historię z gniotem Riana Johnsona w postaci Last Jedi. Też zaraz po premierze Last Jedi miała być kolejna trylogia Johnsona, Disney był 'zadowolony', obietnice się sypały z rękawa wbrew tej rozczarowanej gawiedzi co miała za to zapłacić, cud, miód i orzeszki. I tak dalej i tak dalej.. pomyślałem sobie...jasssne... Disney potrafi liczyć i wciąż są w plecy na nabyciu franczyzy.. Na pewno wywalą kolejne setki miliony na filmy gościa który zatopił kompletnie trylogie sequeli (po tym jak pierwszy krok ku przepaści zrobil JJA). Parę lat minęło. Ktoś coś wie dzisiaj o tej trylogii Johnsona?
Oczywiście wylądowała w koszu.. bo słowa nic nie kosztują, i tak samo będzie z 5-cioma sezonami tego gniota, 2-gi musiał powstać bo inaczej Amazon musiałby się przyznać do klęski, ale na pewno okroją budżet. A potem? A jakoś tak po cichu odejdzie i nikogo to nie obejdzie.
Serial ma nędzną oglądalność co widać po wszelkich zestawieniach, do tego otacza go aura gniota.
Naprawdę żadne anegdotyczne opowiastki że ktoś tam obejrzał, bo ktoś inny narzekał niczego tu nie zmienią. Twarde rankingi mówią inaczej. Serialu już w nich nie ma. O serialu sie juz dawno nie mowi, za 2 lata jak wjedzie sezon 2 malo kto bedzie pamietal o co chodzilo w sezonie 1, poza tym że był gniotem.
A potencjał był naprawdę spory, bo nawet nie mając praw do Silmarilliona (Upadek Numenoru plus historia pierścieni władzy to w nim nie więcej niż 20-30 stron btw) wszystkie kluczowe wydarzenia opisane zostały w kronikach w Powrocie Króla. Tylko trzeba było na ich kanwie złożyć opowieść w świecie Tolkiena, a nie fantazjować bez ładu i składu.
Uwaga, mamy tutaj jednego z tych, którzy tworzyli ten serial. Kurde, nie sądziłem, że taki zaszczyt nas tutaj spotka. Wszystko wiesz. Po prostu magia.
Japierdole, a teraz weź zniknij, przepadnij i się rozpłyń w swoim brudzie i żałości.
BestWishForYou
Gramowicz
21/12/2022 08:34
dariuszp napisał:
Gwarantuje Ci że Amazon sobie jakoś wewnętrznie to liczy. Te liczby subsrkybentów itp są podawane publice żeby dobrze wyglądac.
Zresztą ja też znam tych ludzi co narzekają. Ja porzuciłem serial po 2 odcinkach bo po prostu usypiałem podczas oglądania.
Znowu znajomy który nienawidził tego serialu oglądnął cały. Na premierę każdego odcinka siedział przed telewizorem i oglądał. I później mówił innym na daily w pracy jak zły jest ten serial to też parę osób nakłonił żeby zobaczyć o co chodzi. I oni też narzekali. I też każdy oglądał.
Nie zdziwił bym się gdyby całe to zamieszanie własnie nie wpłynęło na ilość oglądających pozytywnie bo każdy był ciekaw o co kaman tym ludziom.
Przypomina mi to Jokera gdzie wszyscy pisali żeby nie oglądać tego filmu bo zaraz incele będą mordować kobiety i strzelać do ludzi w kinach czy coś. Więc każdy poszedł zobaczyć o co się SJW wściekają na Twitterze i film był ogromnym sukcesem.
wolff01 napisał:
Tak tak, ogromny sukces. Ludzie w USA dostają serwis streamingowy w pakiecie Prime, który daje w zakupach bonusy i zniżki - stąd duża liczba subskrybentów. Ludzie od PR w Amazonie lubią nie wspominać o tym "szczególe". Gustu "hamburgerów" nie przeceniam, ale chyba nawet oni potrafią stwierdzić że dany serial do gniot - naprawdę nie trzeba znać oryginału żeby widzieć drewnianą grę aktorów, bezsensowną fabułę i idiotyzmy które nawet w "fantasy" nie uchodzą. Pamiętacie jak ludzie czepiali się w GoT ostatnim sezonie jak durna byłą końcowa bitwa? No to tu mamy takich dywagacji na pęczki.
Po czym najłatwiej poznać że serial nie jest popularny? Nikt o nim nie mówi. Jedyne co dostajemy to sponsorowane artykuły wychwalające to "wiekopomne" dzieło. Ponadto Amazon ciągle odnosi się do mitycznych "minut" tylko zapominają wspomnieć ile osób dojechało do końca seansu...
Do tej pory jeszcze nikt z serwisami streamingowymi nie wyszedł na czysto, może Netflix ale tylko dlatego że są pionierem i mimo wszystko wciąż mają największy katalog produkcji. Disney notuje ogromne starty, HBO Max po raz kolejny się "przekształca" a inne to pierdy o których nawet nie warto wspominać na dodatek ciągle jakieś fuzje.
No to Cię niezwykle zaskoczę, bo my z chłopakiem oglądaliśmy do ostatniego momentu. Zryczałem się jak nigdy na żadnym filmie. Może nie wszystko się tam klei, ale to tak na prawdę tyle, bo serial jest zrobiony z ogromnym sercem do tego świata, widać tonę nawiązać zgodnych z oryginałem, co tylko znaczy, że ludzie którzy się za to wzięli kochają śródziemie.
Serial jest obłędny i czekam na kolejny sezon z utęsknieniem.
To tylko Polacy tak narzekają :), bo to zapchlony naród :*