Ostatni odcinek Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy zadebiutował już na Amazon Prime Video. Składający się z ośmiu epizodów pierwszy sezon został zakończony, a na kolejny powrót do Śródziemia widzowie będą musieli poczekać długie dwa lata. Amazon jeszcze nie pochwalił się łączną oglądalnością serialu, ale dzięki spływającym kolejnym danom z Nielsena, poznaliśmy wyniki z następnego tygodnia, który przypadł na premierę czwartego odcinka. Już wcześniej Pierścienie Władzy straciły widzów podczas debiutu trzeciego odcinka, ale tym razem liczba spędzonych minut przez widzów po raz pierwszy spadła poniżej jednego miliarda.
W okresie między 12 a 18 września Władcę Pierścieni od Amazona oglądano przez 988 milionów minut. To wyraźny spadek z 1,203 miliarda minut, na które złożyła się oglądalność łącznie trzech odcinków. Tym samym Pierścienie Władzy musiały uznać wyższość piątego sezonu Cobra Kai, który w analogicznym okresie uzyskał oglądalność na poziomie 1,9 miliarda minut z dziesięciu nowych odcinków, a łącznie z pięćdziesięciu epizodów dostępnych na Netflixie.
Na trzecim miejscu uplasował się Ród smoka, który z pięciu dostępnych odcinków zebrał oglądalność na poziomie 960 milionów minut. Różnica między oboma serialami fantasy jest więc minimalna i możemy uznać, że produkcje cieszą się podobną popularnością. Jeżeli dane Nielsena są reprezentatywne dla całkowitej oglądalności obu seriali, to Pierścienie Władzy ogląda średnio 29 milionów subskrybentów. Właśnie taki wynik zanotował Ród smoka dla każdego ze swoich odcinków.
GramTV przedstawia:
Z najnowszego raportu Nielsena dowiedzieliśmy się jeszcze jednej ciekawej rzeczy. Okazuje się, że 33% widzów Rodu smoka ogląda również Pierścienie Władzy. Z kolei 34% widzów Władcy Pierścieni od Amazona ogląda także prequel Gry o Tron.
Śmierć rycerzy podczas turniejów to nic nadzwyczajnego. Goście w blachach okładają się w końcu ciężkim sprzętem nieraz na koniach.
Pojedynki czy bójki na śmierć to też w podobnym okresie naszej historii była norma. Jak kwestionowałeś kogoś honor to nie tak jak dzisiaj że po prostu ten by machnął ręką albo powiedział coś obelżywego na Twój temat tylko by Cię wyzwał do walki.
koNraDM4 napisał:
Mam praktycznie tą samą opinię aczkolwiek co do Rodu Smoka - mnie trochę odrzuca ta brutalność w wielu momentach gdzie nie pasuje, trochę tak jakby chcieli zaszokować na siłę.
Jest turniej? Zatem niech rycerstwo po chwili zacznie się okładać jak małe lecz silne dzieci pod byle pretekstem.
Jest wybieranie kandydata na męża? Zatem niech ktoś tam w tle zacznie walkę i ją przegra, brutalnie.
Może nie psuje to całkowicie odbioru ale ma się wrażenie, że twórcom brakowało nieco akcji w całej historii więc wrzucili te sceny aby widzowie wciąż wiedzieli, że jest to brutalny świat, a nie cukierkowe fantasy. Te dwie wymienione przeze mnie sceny najbardziej się rzuciły w oczy ale tak po za tym świetna produkcja i alternatywa dla Pierścieni Władzy czy Netflixowego Wiedźmina jeśli tamte dwie produkcje nie podeszły komuś, a liczył na porządny serial Fantasy.
Znaczy jeśli to byłaby przypadkowa śmierć na turnieju to zrozumiałe ale tutaj rywalizacja odeszła na dalszy plan i twórcy serwują nam nieco groteskową w swym humorze walkę na śmierć i życie co od razu wydaje się wstawione do serialu tylko po to by szokować ale gdzieś jakby zanikała logika całej tej sceny. Moim zdaniem lepiej to jednak wypadało w tych pierwszych pięciu sezonach gry o tron gdzie też mieliśmy turniej i sporo brutalności ale jakby to się wpisywało w danych bohaterów. Tutaj o rycerzach nie wiemy za wiele ponadto, że są młodzi i szukają chwały w turnieju i wydawać by się mogło, że trzymają się jakichś zasad na tym widowisku by po chwili prać się jak zwykłe opryszki i to w dodatku każdy na każdego.
Co do pojedynku to jestem skłonny jeszcze przymknąć oko na to aczkolwiek realizacja brutalności w tej scenie mnie osobiście nie powala - ot gdzieś tam na drugim planie się okładają, a potem jest tylko zbliżenie jak jeden drugiego wykańcza.
dariuszp
Gramowicz
15/10/2022 12:08
koNraDM4 napisał:
Mam praktycznie tą samą opinię aczkolwiek co do Rodu Smoka - mnie trochę odrzuca ta brutalność w wielu momentach gdzie nie pasuje, trochę tak jakby chcieli zaszokować na siłę.
Jest turniej? Zatem niech rycerstwo po chwili zacznie się okładać jak małe lecz silne dzieci pod byle pretekstem.
Jest wybieranie kandydata na męża? Zatem niech ktoś tam w tle zacznie walkę i ją przegra, brutalnie.
Może nie psuje to całkowicie odbioru ale ma się wrażenie, że twórcom brakowało nieco akcji w całej historii więc wrzucili te sceny aby widzowie wciąż wiedzieli, że jest to brutalny świat, a nie cukierkowe fantasy. Te dwie wymienione przeze mnie sceny najbardziej się rzuciły w oczy ale tak po za tym świetna produkcja i alternatywa dla Pierścieni Władzy czy Netflixowego Wiedźmina jeśli tamte dwie produkcje nie podeszły komuś, a liczył na porządny serial Fantasy.
Śmierć rycerzy podczas turniejów to nic nadzwyczajnego. Goście w blachach okładają się w końcu ciężkim sprzętem nieraz na koniach.
Pojedynki czy bójki na śmierć to też w podobnym okresie naszej historii była norma. Jak kwestionowałeś kogoś honor to nie tak jak dzisiaj że po prostu ten by machnął ręką albo powiedział coś obelżywego na Twój temat tylko by Cię wyzwał do walki.
koNraDM4
Gramowicz
15/10/2022 05:15
dariuszp napisał:
Oglądałem oba.
Po niecałych 2 odcinkach dałem sobie siana z Pierścieniami Władzy. Po prostu serial mnie nudził. Był ładny ale na tym zalety się kończyły.
Ród Smoka trochę wkurzał zmianą aktorów i skokami o lata ale generalnie oglądnąłem do końca i byłem zadowolony z ostatniego odcinka.
Mam praktycznie tą samą opinię aczkolwiek co do Rodu Smoka - mnie trochę odrzuca ta brutalność w wielu momentach gdzie nie pasuje, trochę tak jakby chcieli zaszokować na siłę.
Jest turniej? Zatem niech rycerstwo po chwili zacznie się okładać jak małe lecz silne dzieci pod byle pretekstem.
Jest wybieranie kandydata na męża? Zatem niech ktoś tam w tle zacznie walkę i ją przegra, brutalnie.
Może nie psuje to całkowicie odbioru ale ma się wrażenie, że twórcom brakowało nieco akcji w całej historii więc wrzucili te sceny aby widzowie wciąż wiedzieli, że jest to brutalny świat, a nie cukierkowe fantasy. Te dwie wymienione przeze mnie sceny najbardziej się rzuciły w oczy ale tak po za tym świetna produkcja i alternatywa dla Pierścieni Władzy czy Netflixowego Wiedźmina jeśli tamte dwie produkcje nie podeszły komuś, a liczył na porządny serial Fantasy.