Po raz kolejny przychodzimy z nieciekawą wiadomością odnośnie konsoli nowej generacji PlayStation 5. Jak podaje serwis The Verge, dyrektor finansowy japońskiej korporacji Sony, Hiroki Totoki, potwierdził, że sytuacja związana z dostępnością wspomnianego sprzętu nie ulegnie poprawie w tym roku i prawdopodobnie problemy wciąż będą występować w roku przyszłym. Według samego Sony nawet w przypadku, kiedy rzeczywiście uda się zabezpieczyć znacznie większą ilość urządzeń, popyt na nie najprawdopodobniej wcale się nie zmniejszy – dostawy nie będą w stanie za nim nadążać.Totoki ujawnił analitykom (informacje pochodzą z artykułu opublikowanego na łamach portalu Bloomberg), że firma sprzedała już ponad 100 milionów sztuk konsoli PlayStation 4, zaś biorąc pod uwagę jej udział w rynku oraz renomę, nie wyobraża sobie szybkiego spadku popytu. Warto jednak przypomnieć, iż Sony miałoby rozpocząć produkcję nowych wersji konsoli nowej generacji między drugim i trzecim kwartałem przyszłego roku – być może to odrobinę uratuje sytuację. Pozostaje jedynie (bardzo) cierpliwie czekać.
Chyba że jakimś cudem uda Wam się zakupić egzemplarz przed tym, jak wszelkie zapasy po raz n-ty znikną. Jakimś cudem jest tutaj jednak wyrażeniem kluczowym.