Na pierwszy rzut oka Crusader KIngs 2, ale twórcy wprowadzili do średniowiecznej strategii bardzo interesujące rozwiązanie. Wszystko o King's Orders.
Na pierwszy rzut oka Crusader KIngs 2, ale twórcy wprowadzili do średniowiecznej strategii bardzo interesujące rozwiązanie. Wszystko o King's Orders.
Na oficjalnych kanałach firmy PlayWay opublikowano oficjalny zwiastun promujący grę King's Orders. Historyczna strategia czasu rzeczywistego powstaje w studiu Afterlife i chociaż na pierwszy rzut oka przypomina klon serii Crusader Kings Paradoksu, to szczególnie zainteresowała mnie jedna z przedstawionych tu mechanik. Otóż nawet jeśli mamy tu daleko zakrojone inspiracje, to w odróżnieniu od innych RTS-ów w King's Orders nie wszystko będzie dla nas jasne i przejrzyste.
Jak sama nazwa wskazuje głównym motorem napędzającym imperium, będą wydawane przez nas rozkazy. Te musimy przekazać posłańcom i liczyć, że dotrą z wiadomościami, a dopóki nie otrzymamy żadnej odpowiedzi, to w danej sprawie pozostajemy ślepi i głusi, a czas nagli. Ten schemat możemy z łatwością przenieść na wszystkie działania z tronu, z prowadzeniem wojen włącznie, gdzie o przebiegu i losach bitwy dowiemy się z raportów polowych. Jeśli ekipa postanowi mocno skupić się na tych aspektach i uraczy nas odpowiednią dozą losowości i nieprzewidywalności, to z pewnością wybaczymy jej uproszczoną oprawę wizualną.
King's Orders pozostaje bez przybliżonej daty premiery i raczej nie mamy co liczyć na rychły debiut. Jak wspomniałem, kluczowa dla zabawy mechanika zapowiada się intrygująco, więc mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie nam zobaczyć ją w akcji.
P.S. Kto kojarzy scenę zaprezentowaną w ostatnich chwilach zwiastuna?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!