O starcie petycji sfrustrowanych graczy Battlefielda 2042 informowaliśmy na początku bieżącego tygodnia. Twórca akcji zarzucił Electronic Arts wprowadzanie fanów serii w błąd, poprzez wykorzystywanie fałszywych reklam do promocji tytułu, aby kupić grę za pełną cenę, a także niespełnionych obietnic złożonych przed premierą, oraz raportów konsumenckich wskazujących, że tytuł jest niegrywalny. Wszystko to przelało czarę goryczy i skłoniło organizatora do stworzenia petycji, w której obiecał, że jeżeli zostanie podpisana co najmniej przez 50 tysięcy osób, sprawą zajmie się jeden z najlepszych prawników od pozwów zbiorowych w Stanach Zjednoczonych. Popularność petycji przerosła wszelkie oczekiwania i w zaledwie pięć dni została podpisana przez ponad 160 tysięcy osób.
W swoim najnowszym wpisie organizator podziękował wszystkim zaangażowanym w sprawę, w tym również dziennikarzom, którzy w samym USA napisali ponad 240 artykułów. Autor petycji przekazał, że nawet Newsweek zainteresował się tematem i skontaktował się z EA, aby uzyskać od nich komentarz, nie tylko dotyczący akcji, ale również przyszłości Battlefielda 2042. Wydawca jak dotąd nie odpowiedział na prośbę o ustosunkowanie się do sprawy. Wciąż nie wiadomo, czy obietnice organizatora zostaną spełnione i rzeczywiście zatrudni prawnika, który będzie walczył w imieniu zawiedzionych graczy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!