Wydanego ponad 20 lat temu RPG-a studia BioWare zobaczymy z zupełnie innej perspektywy. Mamy klimatyczny zwiastun Baldur's Gate 2: Reloaded.
Dobre wieści dla miłośników klasycznych RPG-ów. Ekipa modderów odpowiedzialna za wydany w 2013 mod Baldur’s Gate: Reloaded jakiś czas temu zapowiedziała, że bierze na warsztat drugą odsłonę cyklu. Nim się obejrzeliśmy modderzy opublikowali w sieci oficjalną zapowiedź moda Baldur’s Gate 2: Reloaded, czyli przeniesienie klasyka BioWare’u w trójwymiarowe środowisko silnika napędzającego Neverwinter Nights 2 Obsidianu.
Oczywiście tego typu projekt wiąże się z masą dodatkowej pracy dla twórców, gdyż niezbędne jest stworzenie masy assetów, które pozwolą zaprezentować postacie, lokacje, czary i animacje z zupełnie nowej perspektywy. Jednocześnie zespół odpowiedzialny za Baldur’s Gate 2: Reloaded szykuje szereg poprawek – m.in. Dla mapy świata czy interfejsu użytkownika.
GramTV przedstawia:
Na tę chwilę Baldur’s Gate 2: Reloaded pozostaje bez oficjalnej daty premiery, ale będziemy śledzić postępy w pracach nad modem. Ekipa już na wstępie zaznaczyła, że nie współpracuje z deweloperami i wydawcami, a całość jest projektem non-profit. Podobnie jak wydany w 2013 roku Baldur’s Gate: Reloaded, mod poświęcony drugiej odsłonie i dodatkom wymagał będzie gry Neverwinter Nights 2.
Przez lata nie mogłem zrozumieć, o co chodzi ludziom narzekającym na cukierkową grafikę w Diablo 3. Dotarło to do mnie dopiero wtedy, kiedy chciałem odświeżyć sobie NWN2 z dodatkami. Jako fan serii NWN, który spędził zapewne setki godzin na serwerach zarówno pierwszej jak i drugiej części, muszę przyznać, że grafika w dwójce jest przetragiczna. BioWare wygładził trochę krawędzie, dzięki czemu wszystko nie było już tak widocznie zbudowane z klocków jak w jedynce...
Dwójkę NWN robił Obsidian nie BioWare ;)
TajemniczyDonPedro
Gramowicz
09/06/2021 19:14
Przez lata nie mogłem zrozumieć, o co chodzi ludziom narzekającym na cukierkową grafikę w Diablo 3. Dotarło to do mnie dopiero wtedy, kiedy chciałem odświeżyć sobie NWN2 z dodatkami. Jako fan serii NWN, który spędził zapewne setki godzin na serwerach zarówno pierwszej jak i drugiej części, muszę przyznać, że grafika w dwójce jest przetragiczna. BioWare wygładził trochę krawędzie, dzięki czemu wszystko nie było już tak widocznie zbudowane z klocków jak w jedynce, ale pozostałe usprawnienia wizualne to jakaś tragedia. Cukierkowe kolory, nijakie efekty zaklęć, z buffami na czele, przez które bohaterowie są rozświetleni jak choinki, animacje postaci (szczególnie biegu i chodu) tak tragiczne, że aż do dzisiaj pojawiają się w moich najgorszych koszmarach.
W drugiej lokacji oficjalnej kampanii dwójki, na bagnach, moje oczy krwawiły już tak bardzo, że musiałem na zawsze pożegnać ten tytuł. I pomimo tego, że chciałbym sobie przypomnieć fabułę, szczególnie Maski Zdrajcy, tak po prostu nie jestem w stanie.
Uważam, że silnik graficzny NWN2 jest tragiczny i niestety nic dobrego nie może na nim powstać. I o ile mechanicznie przeniesienie serii BG do edycji 3.5 mogłoby być ciekawym eksperymentem, to jednak nie tędy droga...