Lionsgate potwierdziło, że rozpoczęły się przygotowania do kolejnej odsłony kinowego widowiska o Johnie Wicku. Jednak to nie jedyny pomysł na tę franczyzę.
Szef Lionsgate, Joe Drake, potwierdził ostatnio, że wytwórnia ma ogromne plany i nadzieje wobec franczyzy John Wick. Sukcesy odniesione przez kolejne części filmów sprawiły, że jej twórcy nie tylko zamierzają ja kontynuować, ale planują rozszerzenie poprzez serię spin-offów i gry wideo AAA.
Przyglądamy się obecnie tej franczyzie i widzimy jej ogromny potencjał w przestrzeni gier wideo AAA, ale także w regularnej serii spin-offów, które trafiając do telewizji zaspokoją rosnący apetyt widowni.
Mówiąc zwykłym językiem, oznacza to tyle, że John Wick ma się rozwijać w kierunku znacznie większej ilości nowych produkcji, w tym telewizyjnych seriali. Zresztą pierwszy z nich - The Continental – ma się pojawić jeszcze w tym roku. Z kolei Ballerina z Aną de Armas w roli głównej, ma zaplanowaną premierę na 7 czerwca 2024 r.
Powstaje John Wick 5, a Lionsgate ma ogromne plany wobec tej franczyzy
Pracujemy nad trzema innymi spin-offami (poza Baleriną). I tak budujemy świat, a później nadejdzie piaty film. Możecie być pewni na regularności produkcji spod znaku Johna Wicka.
GramTV przedstawia:
W czwartej części Johna Wicka, pozornie historia zabójcy, granego przez Keanu Reevesa dobiegła końca. I właśnie teraz może być znakomity na nowy początek i rozbudowywanie tego uniwersum.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Problem polega na tym że np ja nie chcę oglądać Johna bez keanu z jakimś wypierdkiem w stylu baby jako baleriny. Silne i niezależne baby budzą obrzydzenie i zażenowanie. Teraz będą próbować babę wcisnąć na chama lub murzyna i wycisnąć z tej francuzy ile się da. John jednak w kinie miał zakończenie swojej kariery trudno żeby teraz wrócił. Chyba że chcą pokazać jego młodość ale to pewnie dadzą innego aktora jakiegos pewnie wypierdka. A balerina zapowiada się na guano i porpagande o silnej kobiecości, tęczy i poprawności a nie coś co przyciągnie węża do kina.