Dopiero co informowaliśmy o nienajlepszych premierowych wynikach Sandmana od Netflixa, a na drugim biegunie znalazł się Predator: Prey, który z kolei odciągnął widzów od innych platform streamingowych, zaliczając najlepszy debiut w historii Hulu i Disney+ Star. Najnowsza produkcja z popularnym łowcą zadebiutowała w miniony piątek i w ciągu pierwszych trzech dni ustanowiła nowy rekord oglądalności dla wszystkich filmów i seriali Hulu. To również najchętniej oglądana premiera filmu w Star+ w Ameryce Łacińskiej oraz Disney+ Star we wszystkich innych regionach.
Predator: Prey z rekordem oglądalności na Hulu
Dla Disneya to jasny sygnał, że opłaca się tworzyć tego typu produkcje przeznaczone na streaming. W osiągnięciu tak dobrych wyników pomogła z pewnością niska konkurencja ze strony premier filmów i seriali na konkurencyjnych platformach streamingowych, jak również tylko jedna duża premiera kinowa (Bullet Train). Pokazuje to również, że marka Predator wciąż może zainteresować widzów, szczególnie gdy wychodzi poza oklepane schematy. Nie powinniśmy być więc zaskoczeni, jeżeli wytwórnia da zielone światło dla kontynuacji.