Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wczoraj o 21:00 czasu polskiego odbyła się oficjalna premiera Overwatch 2. Niestety okazuje się, że nowa produkcja Blizzarda od początku musiała mierzyć się z poważnymi problemami, przez które wielu zainteresowanych nie mogło rozpocząć swojej przygody ze wspomnianym tytułem. Strzelanka padła bowiem ofiarą „masowego ataku DdoS”, który skutecznie uniemożliwił zabawę sporej części graczy.
„Masowy atak DDoS” zepsuł premierę gry Overwatch 2
Już o 22:00 czasu polskiego Mike Ybarra – szef Blizzarda – zapewnił za pośrednictwem Twittera, że zespół zdaje sobie sprawę z występujących problemów z serwerami, a deweloperzy dokładają wszelkich starań, by wyeliminować wszelkie niedogodności. Nieco ponad pół godziny później przedstawiciel studia potwierdził natomiast, że serwery Overwatch 2 padły ofiarą „masowego ataku DDoS”.
Strzelanka Blizzarda zmierzyła się łącznie z dwoma atakami, które uniemożliwiły sprawdzenie produkcji wielu graczom, którzy nie mogli dołączyć do zabawy. Aaron Keller, reżyser Overwatch 2, zapewnił dziś rano, że zespół „stale robi postępy w kwestii przywrócenia stabilności serwerów”. Niewykluczone więc, że jeszcze dzisiaj część użytkowników będzie musiała mierzyć się z różnego rodzaju niedogodnościami.
Na koniec przypomnijmy, że Overwatch 2 dostępny jest na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S i Nintendo Switch. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami produkcja Blizzarda dystrybuowana jest w modelu free-to-play.