Quentin Tarantino jednak NIE nakręci w tym roku nowego filmu... ale pozwoli, by Fincher zrobił to za niego

Jakub Piwoński
2025/04/04 10:00
0
0

Tarantino właśnie znalazł sposób na dalsze trzymanie się zasady dziesięciu filmów (ten dziesiąty ma dopiero nadejść), bez konieczności realizacji wszystkich pomysłów, jakie się posiada.

Miłośnicy kina Quentina Tarantino mogą odłożyć swoje nadzieje na później — wbrew wcześniejszym spekulacjom, reżyser Pulp Fiction nie rozpocznie zdjęć do nowego filmu w 2025 roku. Jak podaje World of Reel, plany wejścia na plan były zbyt optymistyczne i obecnie nie wiadomo, kiedy dokładnie Tarantino znowu stanie za kamerą.

Quentin Tarantino
Quentin Tarantino

Quentin Tarantino nie nakręci w tym roku nowego filmu

Wraz z ogłoszeniem, że David Fincher stanie za kamerą kontynuacji Pewnego razu... w Hollywood z Bradem Pittem w roli głównej, przyszło również rozczarowanie — Tarantino nie nakręci żadnego filmu w tym roku. Jak się okazuje, hollywoodzka branża filmowa przez chwilę żyła plotkami o nowym projekcie twórcy Kill Billa i kilku innych kultowych filmów, ale chodziło właśnie o film Finchera oparty na jego scenariuszu. Sam Tarantino tymczasem pracuje nad sztuką teatralną, którą być może kiedyś zaadaptuje na potrzeby kina — ale nie musi. Jak sam ostatnio przyznał, nie ma pośpiechu, by wracać na plan.

GramTV przedstawia:

Reżyser zdecydował się nie realizować kontynuacji Pewnego razu... jako swojego dziesiątego i ostatniego filmu. Zamiast tego znalazł swego rodzaju „furtkę” — pozwalając Fincherowi wyreżyserować projekt na podstawie własnego scenariusza. Dla Tarantino trzymanie się zasady dziesięciu filmów najwyraźniej staje się coraz większym ograniczeniem, które wpływa na jego decyzje zawodowe.

Co zatem dalej? Nie wiadomo. Jeszcze w zeszłym roku żyliśmy doniesieniami o powstawaniu The Movie Critic, który jednak finalnie trafił do kosza. Kto wie, może ten film także zostanie kiedyś zrealizowany, ale przez innego reżysera, na podstawie scenariusza Tarantino? Póki co, zamiast spektakularnego powrotu Tarantino na plan zdjęciowy, czeka nas niezwykle intrygujące połączenie stylu Finchera i świata stworzonego przez Tarantino. A na kolejne dzieło samego mistrza musimy jeszcze poczekać.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!