Remedy pokazuje nowy zwiastun FBC: Firebreak. Zobaczcie tę mieszankę chaosu, absurdu i humoru

Studio Remedy Entertainment pokazało nowy zwiastun swojej nadchodzącej kooperacyjnej strzelanki FBC: Firebreak, w której dzieją się naprawdę dziwne rzeczy.

Studio Remedy Entertainment właśnie zaprezentowało nowy zwiastun swojej nadchodzącej kooperacyjnej strzelanki FBC: Firebreak i wygląda na to, że będzie to najbardziej absurdalna gra w ich dorobku. Po latach tworzenia mrocznych, narracyjnych hitów pokroju Control i Alan Wake 2, Remedy postanowiło totalnie odpiąć wrotki.

FBC: Firebreak
FBC: Firebreak

Otrzymaliśmy nowy zwiastun FBC: Firebreak

W najnowszym zwiastunie możemy zobaczyć jednego z bohaterów, który poraża się prądem, zostaje oślepiony przez burzę z… karteczek samoprzylepnych, chwilę później oślepia go już prawdziwa śnieżyca, a na koniec eksploduje w różowej, lepko-wybuchowej mazi, krzycząc dramatycznie: „jestem różowy!” – istne szaleństwo. To z pewnością spora odmiana od stonowanych tytułów studia Remedy.

Zwiastun zaprezentowany podczas Galaxies Games Showcase, pokazuje kilka ciekawych interakcji z otoczeniem:

  • gorące pomieszczenie można ochłodzić wiatrakiem i spryskiwaczem przeciwpożarowym
  • przeciwników da się spalić potężnym strumieniem ognia
  • wszędzie coś lewituje, wybucha lub… dryfuje na krześle biurowym

W czasach, gdy kooperacyjne shootery są na topie dzięki takim tytułom jak Deep Rock Galactic czy Space Marine 2, Firebreak wyróżnia się przede wszystkim humorem i surrealizmem. Choć gra jest osadzona w świecie znanym z Control, to całkowicie zrywa z jego poważnym tonem. Nawet narracja, prowadzona przez poważnie brzmiący głos lektora, parodiuje motywy heroicznych haseł ratowniczych jednostek, dodając całości komicznego charakteru. FBC: Firebreak z radością zanurza się w chaotyczną rozwałkę, bardziej przypominającą klasyczne, pełne akcji gry pokroju Killing Floor 2 niż dramaty narracyjne z dziesiątkami godzin fabuły.

GramTV przedstawia:

Dla fanów Remedy może to być mały szok po ostatnim Alanie Wake’u 2, bowiem twórcy przeszli z uznawanego za jedno z najbardziej ambitnych narracyjnie dzieł w historii gamingu, do gry pełnej krzyków, wybuchów i śmiesznych tekstów. Nie oznacza to jednak, że twórcy poszli na łatwiznę. Studio odpowiedzialne za Max Payne’a zawsze potrafiło robić dynamiczne strzelanki, a według pierwszych zapowiedzi FBC: Firebreak ma mieć:

  • otwartą strukturę misji
  • systemową walkę z hordami
  • mnóstwo mechanik, które idealnie nadają się do wykorzystania ich specyficznego stylu narracyjno-surrealistycznego

FBC: Firebreak ma się ukazać latem tego roku. Co więcej, ma być ona pozbawiona battle passów i konieczności codziennego logowania dla nagród.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!