W ubiegłym tygodniu na platformie streamingowej Netflix zadebiutował serial Resident Evil: Remedium. Od tamtego czasu dzieło zbiera negatywne opinie – zarówno od społeczności, jak i od krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes adaptacja popularnej marki może pochwalić się zaledwie 25% świeżości, z kolei na portalu IMBD widnieje marna średnia wynosząca 3,6 punktów na 10. Najgorzej sytuacja prezentuje się jednak w serwisie Metacritic, gdzie fani uniwersum niemalże zrównali serial z ziemią i ocenili go na 1,5 punktu na 10.
Resident Evil: Remedium – coś nie wyszło
Fani marki wytykają serialowi nieciekawą fabułę, mnóstwo absurdów, słabe zakończenie i jeszcze gorzej napisane postaci… Krótko mówiąc, coś tutaj nie wyszło i to całkiem mocno. Być może jest to po prostu kwestia tego, iż twórcy serialu postarali się aż za bardzo, aby dostarczyć nam czegoś zupełnie nowego, może po prostu nie nadają się do tej roboty, a może wystarczyło być wierniejszym materiałowi źródłowemu.