HBO i Sony Pictures od kilku miesięcy pracują nad oficjalną ekranizacją popularnej gry od Naughty Dog. Na początku tego miesiąca jedna z gwiazd serialu ogłosiła, że ruszyły prace na planie. Niedługo później producent i scenarzysta Craig Mazin zdradził liczbę odcinków, które wejdą w skład pierwszego sezonu. Fani muszą jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ produkcja zadebiutuje dopiero w przyszłym roku. Bardziej niecierpliwi mogą skierować swoją uwagę na fanowskie filmy, których nie brakuje. Wczoraj pojawił się kolejny z nich, który szybko zyskał miłość fanów. Stay to produkcja od Joshua’y Toonena i jego ekipy, którzy przez ostatnie miesiące tworzyli produkcję inspirowaną The Last of Us. Efekt zaskoczył wszystkich.Historia opowiada o tragicznych losach dwójki ocalałych w niebezpiecznym i przerażającym świecie znanym z gry. Siedmiominutowa historia robi ogromne wrażenie jakością realizacji i wykonania. Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie, tak samo jak udźwiękowienie. Twórcy zadbali nawet o charakterystyczny odgłos klikaczy. Fanowski film przypadł do gustu fanom, którzy podzielili się niemal samymi pochlebnymi opiniami o produkcji. Niektórzy nawet uważają, ze to najlepsza nieoficjalna produkcja, jaka powstała.
Stay to krótkometrażowa fanowska adaptacja The Last of Us, którą fani nazwali „najlepszym fanowskim filmem w historii”.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!