Reżyser Dragon’s Dogma 2 nie chce, by gracze korzystali z szybkiej podróży

Już pod koniec listopada twórcy Dragon’s Dogma 2 podzielili się szczegółami na temat szybkiej podróży. Deweloperzy zapowiedzieli wówczas, że w nadchodzącej kontynuacji powróci mechanika znana z pierwszej części. Oznacza to, że gracze będą musieli posiadać konkretny zasób, by móc przenieść się do jednego z rozmieszczonych na mapie portali. Teraz reżyser gry – Hideaki Itsuno – stara się przekonać użytkowników, by nie korzystali z „teleportacji” i zwiedzali świat Dragon’s Dogma 2 samodzielnie.

Reżyser Dragon’s Dogma 2 zachęca graczy do zwiedzania świata i zrezygnowania z szybkiej podróży

Itsuno w rozmowie z IGN stwierdził, że podróżowanie w grach nie jest nudne, o ile sama gra nie jest nudna. Reżyser Dragon’s Dogma 2 podkreślił, że wszystko, co trzeba zrobić, to sprawić, aby „podróż sprawiała przyjemność”. Deweloper dodaje, że pomóc w tym mogą różnego rodzaju losowe sytuacje, których ma nie brakować w nadchodzącej produkcji Capcomu.

Podróżując na wozie, możesz zobaczyć, że droga została zablokowana przez gobliny i nie będziesz miał innego wyjścia, jak wdać się z nimi w walkę. Później może przylecieć gryf i jednym ciosem zniszczyć cały wóz, przez co będziesz musiał przejść resztę drogi na piechotę, przeklinając go pod nosem – wyjaśnia Itsuno.

Reżyser Dragon’s Dogma 2 podkreśla, że żadna z tych rzeczy nie została odgórnie zaplanowana. Deweloper dodaje jednak, że np. gryfy mają skłonność do porywania krów. Jeśli więc w pobliżu znajduje się ich stado, to prawdopodobieństwo pojawienia się wspomnianej bestii wzrasta. Itsuno podkreśla, że w nadchodzącej produkcji Capcomu wszystko ze sobą współgra i tworzy „naturalne sytuacje”.

Na koniec przypomnijmy, że Dragon’s Dogma 2 zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Gra ma zadebiutować na wymienionych platformach 22 marca 2024 roku. Zainteresowanych zachęcamy również do zapoznania się z oficjalnymi wymaganiami sprzętowymi nowej produkcji Capcomu.