Zanim David F. Sandberg dołączył do DC i przejął pieczę nad wprowadzeniem Shazama do uniwersum, specjalizował się w horrorach. Za sprawą Kiedy gasną światła z 2016 roku został zauważony przez producentów z Warner Bros. i Jamesa Wana, którzy powierzyli mu pracę nad drugą częścią serii Annabelle. Chociaż film zebrał mieszane opinie, to zarobił na całym świecie 306,5 mln dolarów. Dla wytwórni był to jasny sygnał, że muszą związać się z Sandbergiem na dłużej. Tak też się stało i reżyser zyskał możliwość wyreżyserowania Shazama, który stał się nieoczekiwanym przebojem w 2019 roku. Jednak kontynuacja nie mogła liczyć na podobny sukces i film ma zaledwie 52% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes. Również widzowie nie są zachwyceni i nie wybrali się tłumnie do kina w premierowy weekend, w którym film zarobił globalnie zaledwie 64,7 mln USD. Wszystko to skłoniło reżysera do zrewidowania swoich planów i ogłoszenia, że kończy z kinem superbohaterskim.
David F. Sandberg nie wyreżyseruje kolejnego superbohaterskiego filmu
Na Rotten Tomatoes właśnie uzyskałem najniższą ocenę krytyków i najwyższą ocenę publiczności dla tego samego filmu. Nie spodziewałem się powtórki pierwszego filmu jeżeli chodzi o oceny krytyków, ale i tak byłem trochę zaskoczony, ponieważ uważam, że [Shazam 2] to dobry film. No cóż.
Jak już mówiłem od jakiegoś czasu, bardzo chcę wrócić do horroru (a także spróbować kilku nowych rzeczy). Po sześciu latach z Shazamem na razie skończyłem z superbohaterami.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!