Robert Rodriguez jest zaniepokojony eskalacją przemocy z użyciem broni nie tylko w USA, ale także w Meksyku. To sprawia, że ma wątpliwości, czy jego kolejne filmy powinny być tak brutalne jak Od zmierzchu do świtu i Desperado.
Robert Rodriguez nie chce już robić brutalnych filmów
Chociaż Rodriguez bardzo chciałby kontynuować pracę i kręcić kolejne filmy, podkreśla również, jak bardzo byłoby to z jego strony nieodpowiedzialne. Filmowiec uważa, że po prostu nie może tego zrobić z czystym sumieniem, biorąc pod uwagę, ile strzelanin jest obecnie na świecie.
Chciałbym wrócić do Desperado. Uważam, że znacznie wyprzedził swoje czasy. Dzisiaj naprawdę trudno jest mi zrobić cokolwiek z bronią. Przemoc z użyciem broni wymknęła się spod kontroli. Gloryfikowanie tego byłoby dla mnie trudne do podjęcia w sposób odpowiedzialny.